W meczu PlusLigi pomiędzy Indykpolem AZS-em Olsztyn a PSG Stalą Nysa nie brakowało emocji. Zespoły toczyły długie wymiany, a bohaterem jednej z nich został Joshua Tuaniga. Rozgrywający olsztynian podjął się ryzykownej obrony, która spowodowała że na ułamek sekundy trybuny ucichły.
walka do końca
Rywalizacja olsztyńskiej drużyny z podopiecznymi Daniela Plińskiego przyniosła wiele emocji, a ostateczne rozstrzygnięcie padło dopiero w tie-breaku. Na przestrzeni prawie trzygodzinnego meczu nie zabrakło długich wymian. Bohaterem jednej z takich akcji został Joshua Tuaniga. Najpierw kontratak Nicolasa Zerby podbił Alan Souza, jednak piłka zaczęła lecieć w kierunku olsztyńskiej ławki rezerwowych. W pogoń za piłką rzucił się Joshua Tuaniga, który przeskoczył bandę reklamową i wylądował nieopodal stolika, gdzie znajdowała się obsługa systemu challenge. Olsztynianie dostarczyli piłkę na drugą stronę siatki, co dało szansę drużynie z Nysy na spokojne wyprowadzenie kolejnego kontrataku. Tym razem akcja zakończyła się punktem dla przyjezdnych, a jego autorem był Remigiusz Kapica.
Ajć! Wyglądało to niebezpiecznie ?
Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa ?
? Polsat Sport#PlusLiga pic.twitter.com/ohn2WBdosb
— Polsat Sport (@polsatsport) January 29, 2024
emocje do ostatniej piłki
Mecz pomiędzy zespołami trwał prawie trzy godziny, a poza pierwszym setem gdzie Indykpol AZS Olsztyn narzucił swój rytm gry zwycięstwo rozstrzygało się w końcówkach. Ostatecznie to PSG Stal Nysa wygrała mecz z bezpośrednim rywalem, przełamując tym samym serię porażek z ostatnich tygodni.
źródło: polsatsport.pl