– Faworytem jest zespół z Bydgoszczy. Oczywiście, my jesteśmy na fali entuzjazmu po wygranej z Chemikiem, ale nie zapominamy, że wcześniej mieliśmy też swoje upadki – podkreślił przed meczem z Pałacem trener UNI, Nicola Vettori.
Siatkarki Uni Opole sprawiły ostatnio sporą niespodziankę, pokonując we własnej hali mistrzynie Polski. Liczą, że w kolejnych spotkaniach pójdą za ciosem, a kolejne już w poniedziałek przed nimi w Bydgoszczy. – Ostatnio wygrałyśmy z Chemikiem Police, więc oczekiwania przed kolejnym meczem są bardzo wysokie. Mam nadzieję, że pozostaniemy na zwycięskiej ścieżce – powiedziała Oliwia Sieradzka, atakująca UNI Opole.
Opolanki po ograniu Chemika nie popadają jednak w hurraoptymizm. Zdają sobie bowiem sprawę, że jeszcze sporo pracy przed nimi, aby ustabilizować formę. – Niestety, myślę, że faworytem jest zespół z Bydgoszczy. Jest on wyżej od nas w tabeli. Wygrał trzy mecze, a my tylko dwa. Oczywiście, jesteśmy na fali entuzjazmu po wygranej z Chemikiem, ale nie zapominamy, że wcześniej mieliśmy też swoje upadki – podkreślił szkoleniowiec, Nicola Vettori.
Nie ukrywa on, że siłą najbliższego przeciwnika jest doświadczenie i ogranie zawodniczek z podstawowego składu. – Jest to groźny zespół, który ma w swoich szeregach reprezentantkę, Monikę Gałkowską i kilka innych siatkarek, które grają w lidze już od kilku lat, czyli Ewelinę Żurowską, Paulinę Bałdygę czy Annę Lewandowską. Jest to doświadczony przeciwnik, ale będziemy starali się znaleźć jego słabsze punkty – dodał szkoleniowiec UNI.
Bez wątpienia liderką ekipy znad Brdy jest Monika Gałkowska. To na niej w głównej mierze skupić zamierzają się opolanki. – Monika Gałkowska jest najlepszą zawodniczką Pałacu, która w każdym meczu zdobywa po 20 punktów. Dlatego mocno skupiamy się na pracy w systemie blok-obrona, aby ją zatrzymać. Drużyna z Bydgoszczy dużo broni, więc nastawiamy się na długie wymiany. Zagramy wieczorem, więc będzie to dla nas coś nowego, także potrzebujemy kilku dni do zaaklimatyzowania się – zakończyła Oliwia Sieradzka.
źródło: opr. własne, Uni Opole - Facebook