Olga Strantzali, po bardzo dobrym sezonie w barwach DPD Legionovii Legionowo, dołączyła do włoskiego Cuneo Granda Volley. Jak się jednak okazuje, kontrakt z siatkarką został rozwiązany za porozumieniem stron. Według włoskich mediów przyjmująca ma dołączyć do Grupy Azoty Chemik Police.
Jak informują włoskie media, to Olga Strantzali wystąpiła o rozwiązanie kontraktu z Cuneo Granda Volley z powodów osobistych. Klub przychylił się do prośby siatkarki. – Dziękujemy Oldze za jej zaangażowanie i profesjonalizm. Równocześnie życzymy jej pomyślnej siatkarskiej przyszłości – można przeczytać w oficjalnym komunikacie zarządu.
Na miejsce greckiej przyjmującej włoski zespół pozyskał już inną zawodniczkę – pochodzącą z Dominikany Massielę Matosę. Jak podają włoskie media Strantzali nie pozostanie długo bezrobotna – ma dołączyć do osłabionego kontuzjami Chemika Police.
Nie byłaby to pierwsza przygoda Greczynki w Polsce. Wcześniej w latach 2018/2019 broniła ona barw Enei PTPS Piła, a w zeszłym sezonie grała w DPD Legionovii Legioniowo, z którą w przedwcześnie zakończonych rozgrywkach zajęła 4. miejsce w TAURON Lidze. Przyjmująca była najlepszą zawodniczką w szeregach Legionovii i szóstą najlepiej punktującą w całej lidze – zdobyła w sumie 326 „oczek”.
Nie dziwi więc fakt, że interesuje się nią Grupa Azoty Chemik Police, który w obecnym sezonie boryka się ze sporymi problemami kadrowymi, szczególnie na pozycji przyjmującej. Najpierw kontuzji doznała Wilma Salas, później ze składu wypadły dwie inne skrzydłowe – Martyna Łukasik oraz Natalia Mędrzyk. Z tego powodu w ostatnim spotkaniu policzanek na tej pozycji wystąpiła nominalna środkowa Iga Wasilewska. Transfer Olgi Strantzali byłby więc sporym wzmocnieniem Chemika i przynajmniej częściowym wybawienie.
Póki co ani klub, ani sama zawodniczka nie potwierdzili tych informacji.
źródło: opr. własne, volleynews.it