Reale Mutua Fenera Chieri ’76 przygotowuje się na spotkanie z Savino Del Bene Scandicci. Scandicci przystępuje do jedenastego meczu pomiędzy obydwoma klubami (obecny bilans to osiem do dwóch na korzyść Toskanek).
Obecność trzech byłych siatkarek po obu stronach siatki dodaje smaczku temu spotkaniu – Valeria Papa i Ofelia Malinov staną po jednej stronie w barwach Chieri a Francesca Villani po drugiej będzie reprezentować Scandicci.
Chęć poprawy Chieri po meczu z Vero Volley
– Mecz z Milanem pozostawił w naszych ustach bardzo gorzki posmak – komentuje rozgrywająca Reale Mutua Fenera Chieri ’76. – Nie zagrałyśmy w żadnym momencie na swoim poziomie, przepraszamy, że nie próbowaliśmy rozegrać tego tak, jak potrafimy. Z pewnością rywalkom należy się wiele uznania za to, że postawiły nas w trudnej sytuacji, ale jest także trochę winy z naszej strony za wiele popełnionych błędów, które należy bezwzględnie ograniczać, grając przeciwko tym zespołom.
– Tamten mecz sprawił, że chciemy to zrobić od razu. Czy jest lepsza okazja niż mecz ze Scandicci? To kolejny mecz na bardzo wysokim poziomie przeciwko drużynie, która ma nie mniej jakości niż Milan. Ofelia Malinov przeanalizowała co czeka jej drużynę w meczu z Savino Del Bene. – Myślę, że będziemy musiały podejść do meczu inaczej niż w Mediolanie. Przeciwko tym zespołom nie mamy nic do stracenia, ale aby konkurować, będziemy musiały pokazać coś więcej, być może po to, aby nadrobić różnicę techniczną między nami a nimi. Będziemy musiały bardziej skupić się na sobie, na naszych mocnych stronach i starać się je rozwijać najlepiej jak potrafimy. Tak trudny mecz daje nam ku temu szansę. Wierzę, że kluczem może być danie od siebie więcej każdej z nas, ponieważ w takich meczach nie wystarczy robić normalnych rzeczy: trzeba wydobyć coś, czego do tej pory nie było, spróbować to wygrać, przywieźć trochę punktów do domu. Postawa, charakter i chęć zwycięstwa: to przede wszystkim zrobi różnicę.
Sentymentalny powrót
Ostatnie słowa Ofelii Malinov dotyczą emocji jej powrotu do Scandicci. – Jestem podekscytowana myślą o powrocie i zobaczeniu miejsca, które od wielu lat jest moim domem. Cieszę się, że znów mogę zobaczyć moją byłą drużynę. Ale jest też wielka chęć dobrego występu, dobrej gry i przyniesienia do domu dobrego wyniku,
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it