Siatkarze po zakończeniu kariery obierają różne ścieżki. Adrian Buchowski zdecydował się pomóc w odbudowie klubu ze swojej rodzinnej miejscowości. Zielonogórzanin został trenerem AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Dla mnie to nowa rola. Muszę się przestawić, bo czasami ciągnie na boisko, gdy stoję przy linii – przyznał po pierwszym meczu sezonu cytowany na łamach oficjalnego fanpage Urzędu Miasta Zielona Góra Adrian Buchowski.
Problemy zdrowotne przerwały karierę
Adrian Buchowski przez 11 sezonów występował w PlusLidze. Rozegrał w niej 237 spotkań, zdobywając 1529 punktów. Przyjmujący swoją przygodę z siatkówką rozpoczął w rodzinnym miejsce, w klubie Trzynastka Zielona Góra. Grę w najwyższej klasie rozgrywkowej rozpoczął natomiast od Jastrzębskiego Węgla, następnie trzy sezony reprezentował Effectora Kielce. W kolejnych latach występował w zespołach z Olsztyna, Będzina i Katowic. W latach 2021-2023 był siatkarzem Ślepska Malow Suwałki. Następnie przeniósł się do Arabii Saudyjskiej do zespołu Damac. Nie dokończył sezonu z powodu problemów zdrowotnych. Buchowski był młodzieżowym reprezentantem Polski. W 2015 roku wraz z kadrą B seniorskiej reprezentacji naszego kraju w Wałbrzychu sięgnął po brązowy medal Ligi Europejskiej.
Nowe wyzwanie w rodzinnym mieście
W sezonie 2024/2025 nie zobaczymy już Buchowskiego na siatkarskich parkietach. Można go jednak spotkać w hali podczas rozgrywek. Były przyjmujący zdecydował się objąć posadę trenera w klubie AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego. Adrian Buchowski związał się z zespołem na dwa sezony. – Dla mnie to nowa rola. Muszę się przestawić, bo czasami ciągnie na boisko, gdy stoję przy linii – przyznał po pierwszym meczu sezonu na łamach oficjalnego fanpage Urzędu Miasta Zielona Góra Adrian Buchowski. Siatkarz musiał zakończyć karierę ze względów zdrowotnych. Teraz skupia się na pracy szkoleniowca.
AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego dwa lata temu przestał prowadzić sekcję siatkówki męskiej. W tym roku zmieniły się władze klubu i zaczęto budować od nowa drużynę. Obecnie AZS rywalizuje w III lidze. Początek sezonu dla tego zielonogórskiego zespołu nie jest zbyt udany. W inauguracyjnym meczu AZS UZ przegrał we własnej hali z LBS Bank Janas Logistics KS Orzeł Międzyrzecz 0:3 (14:25, 15:25, 15:25). – Każdy od czegoś zaczynał. Niektóre zespoły będące teraz na szczycie, też kiedyś były pustynią sportową. Tym meczem zaczynamy, krok po kroku, odbudowę siatkówki w regionie. Zobaczymy jak odbiorą to kibice, ale wierzę, że siatkówka będzie przyciągać na trybuny tłumy. Wtedy pewnie też znajdą się środki, by mieć coraz większe aspiracje – podkreślił Buchowski. Na łamach mediów społecznościowych klubu zauważono, że mecz z ekipą z Międzyrzecza był pierwszym od kwietnia 2001 roku ligowym pojedynkiem w hali przy ulicy Prostej 39.
W kolejnej serii, tym razem na wyjeździe zielonogórzanie musieli uznać wyższość SKS Tęcza Krosno Odrzańskie. Kolejny mecz ekipa z Zielnej Góry ma zaplanowany na 22 października, kiedy to zagra z UKS-em Agroma Słońsk. Już w piątek 25 października odbędą się natomiast debry Zielonej Góry – AZS podejmie UKS ZSMS Trzyna-stkę.
źródło: opr. własne, Urząd Miasta Zielona Góra - Facebook
