Reprezentacja Polski ma za sobą długą podróż do Japonii. We wtorek podopieczni Nikoli Grbicia zmagania w drugim turnieju Ligi Narodów rozpoczną od pojedynku z Bułgarią. – Podróż była ciężka, ale myślę, że już w drugim dniu jesteśmy w dobrej kondycji. Dobrze potrenowaliśmy w dwóch ostatnich dniach. Podróż jest już za nami i już jest mało istotna – powiedział środkowy polskiej kadry, Norbert Huber.
25 godzin podróży
Polska kadra do Japonii leciała 25 godzin i nie była to najłatwiejsza podróż w ich życiu. – Podróż była ciężka, ale myślę, że już w drugim dniu jesteśmy w dobrej kondycji. Dobrze potrenowaliśmy w dwóch ostatnich dniach. Podróż jest już za nami i już jest mało istotna – przyznał Norbert Huber.
Środkowy reprezentacji Polski nie narzeka na warunki, które zespół ma w Japonii. Jedynie jedzenie nie do końca zdaje egzamin. – Warunki są w porządku. Hotel jest ok. Jedzenie oceniam na średnie, ale lokalne restauracje są całkiem w porządku – mówił z uśmiechem Huber.
długa przerwa od gry
Norbert Huber, tak jak i kilku innych zawodników z kadry na turniej w Japonii, nie brał udziału w pierwszym tygodniu rozgrywek. Trenował natomiast w Spale. – Za meczami się stęskniłem. Cieszę się, że mogłem dołączyć do ekipy, która poleciała do Japonii. Drużyna jest w większości ta sama, co rok temu. Dobra się ze sobą czujemy, miło spędzamy czas, a co ważne – na treningach prezentujemy wysoki poziom – zapewnił środkowy polskiego zespołu.
Pierwszym sprawdzianem biało-czerwonych w Japonii będzie Bułgaria, która na razie nie zachwyca. – Wydaje mi się, że to dla nas dobry mecz. Widziałem jedynie nasze wideo, ale Bułgaria potrafi grać w siatkówkę. Potrafi być niebezpieczna, jeśli tylko pozwoli im się grać. My na pewno będziemy mieć swoje założenia, które będziemy musieli zrealizować na boisku. I jeśli uda nam się zrobić to, czego wymaga od nas trener, to zagramy siatkówkę miłą dla oka – zapowiedział Norbert Huber.
Spotkanie z Bułgarią we wtorek o 8:30 czasu polskiego. Potem podopiecznych Nikoli Grbicia czekają pojedynki z Turcją, Japonią i Brazylią.
Zobacz również:
źródło: inf. własna