– Będzie to najtrudniejszy turniej z tych, które są za nami. Teoretycznie nie może powinąć nam się noga, a każdy z rywali będzie chciał nas pokonać. Wydaje mi się, że bilet na igrzyska jest wyżej w hierarchii niż mistrzostwo Europy i triumf w Lidze Narodów – powiedział w rozmowie z Bożeną Pieczko w Polsacie Sport Norbert Huber, środkowy reprezentacji Polski.
Za męską reprezentacją Polski bardzo udane mistrzostwa Europy. Podopieczni Nikoli Grbicia jak burza przeszli w nich przez fazę grupową, a następnie odprawiali z kwitkiem Belgów, Serbów, Słoweńców, a w finale Włochów, by sięgnąć po drugi w historii złoty medal. – Mistrzostwa Europy pozostawiły we mnie pewien ślad. Poza tym mam o jeden krążek więcej w swojej kolekcji. Takiego wcześniej nie miałem, więc tym bardziej czuję ogromną satysfakcję – powiedział środkowy kadry Norbert Huber.
Czytaj również: Jakub Kochanowski: Utrzymać mentalny fokus
Olimpijska kwalifikacja priorytetem na ten sezon
Mimo że biało-czerwoni w tym sezonie kadrowym ponieśli tylko dwie porażki, to z pokorą podchodzą do olimpijskich kwalifikacji. Wystąpią w nich bez Bartosza Kurka, a do rozegrania w 9 dni będą mieli 7 spotkań. – Będzie to najtrudniejszy turniej z tych, które są za nami. Teoretycznie nie może powinąć nam się noga, a każdy z rywali będzie chciał nas pokonać. Na końcu jest awans na igrzyska olimpijskie, a w poprzednich turniejach ostatnim przystankiem był złoty medal. Wydaje mi się, że bilet na igrzyska jest wyżej w hierarchii niż mistrzostwo Europy i triumf w Lidze Narodów – wyznał polski środkowy.
Teoretycznie podopieczni Nikoli Grbicia są, obok Argentyńczyków, faworytami turnieju kwalifikacyjnego rozgrywanego w Chinach, ale wiedzą, że muszą zachować czujność, bo chociażby Bułgarzy, Chińczycy czy Kanadyjczycy wygranej za darmo im nie oddadzą. – Każda reprezentacja w meczu z nami będzie chciała pokazać się z dobrej strony – podkreślił Huber, który odniósł się do europejskich drużyn, z którymi biało-czerwoni wygrali w mistrzostwach Europy, czyli do Belgii i Holandii. – Będą to trudne mecze, bo obie drużyny w meczach przeciwko nam pokazały, że potrafią grać dobrze w siatkówkę i prezentować wysoki poziom. Musimy więc wspiąć się na wyżyny naszych możliwości, aby udanie spiąć ten sezon kadrowy – zakończył mistrz Europy.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl