Strona główna » Norbert Huber lepszy od Bartosza Kurka! Drużyna polskiego środkowego pokazała swoją moc

Norbert Huber lepszy od Bartosza Kurka! Drużyna polskiego środkowego pokazała swoją moc

inf. własna

fot. Wolfdogs Nagoya

W spotkaniu rozpoczynającym 7. kolejkę japońskiej SV League zmierzyły się ze sobą Tokyo Great Bears Bartosza Kurka oraz Wolfdogs Nagoya Norberta Hubera. W „polskim” starciu górą była ekipa środkowego reprezentacji Polski, która wystąpiła w roli gości. Huber zaliczył solidny występ, zdobywając 8 punktów przy 56 % skuteczności w ataku. Jednym z najlepiej punktujących w drużynie ze stolicy był też Bartosz Kurek. Po tym meczu zespół z Nagoi awansował na czwartą pozycję, a ekipa z Tokio jest szósta.

Przerwanie złej passy

Wolfdogs Nagoya, który od sezonu 2025/2026 reprezentuje Norbert Huber w ostatnich meczach poniósł dwie dotkliwe porażki 1:3 z byłą drużyną Aleksandra Śliwki – Suntory Sunbirds. Zawodnicy z Nagoi bardzo chcieli odwrócić złą passę. Udało im się to w piątkowym pojedynku przeciwko drużynie ze stolicy Japonii, której barw broni Bartosz Kurek. Stołeczni na własnym parkiecie ulegli rywalom gładko 0:3. Tokyo Great Bears po dwóch wygranych z drużyną VC Nagano, tym razem musiał przełknąć gorycz porażki. Przypomnijmy że w drużynie z Nagoi w latach 2020-2024 grał też właśnie kapitan reprezentacji Polski.

Niepowodzenie Bartosza Kurka

Pierwszy set spotkania był wyrównany. Bardzo długo toczyła się walka punkt za punkt (5:5, 10:10). Od tego momentu ekipa przyjezdnych zbudowała sobie dwupunktową przewagę (12:10, 15:13). Mimo, że siatkarze z Tokio starali się gonić wynik, to wciąż dwa-trzy punkty z przodu byli goście (22:20). Tego seta zamknął popsutym serwisem Yanagida (22:25). Drugą odsłonę mocno otworzył Wolfdogs Nagoya. Szybko zbudował bezpieczne prowadzenie (6:3, 9:6). Przyjezdni zdobywali punkty seriami, co w połowie seta pozwoliło im odskoczyć na 7 „oczek” (16:9).

W końcówce przy serwisie Fukatsu ekipa Hubera zdobyła 5 punktów z rzędu, to wystarczyło do zwycięstwa 25:15. Ostatnia partia zaczęła się dla gospodarzy bardzo źle. Już na starcie przegrywali 0:3. Goście z każdą akcją odskakiwali coraz bardziej (5:9, 6:12). Przyjezdni bardzo długo trzymali dystans punktowy (19:13). W końcówce stołecznym Niedźwiedziom udało się odrobić dużą część strat, dzięki dobrej postawie w ofensywie Kurka, Murayamy i Yanagidy (22:23). Zabrakło naprawdę niewiele, żeby przedłużyć jeszcze losy tej rywalizacji. Ostatecznie goście triumfowali 25:23 po skutecznym uderzeniu z krótkiej Norberta Hubera.

Tokyo Great Bears – Wolfdogs Nagoya 0:3
(22:25, 15:25, 23:25)

Polacy ważnymi zawodnikami

Drużynę z Nagoi do zwycięstwa poprowadził duet Kento Miyaura i Taito Mizumachi. Pierwszy z nich zdobył dla swojej drużyny 14 punktów, przy 80 % skuteczności w ataku, co jest kapitalnym wynikiem! Popisał się też jednym asem serwisowym i jednym punktowym blokiem. Z kolei Mizumachi punktował 16 razy (13 w ataku i 3 asy). Atakował ze skutecznością 68 %, skończył 13 na 19 piłek. Norbert Huber od siebie dołożył 8 „oczek”, przy 56 % skuteczności, a Bartosz Kurek był jednym z dwóch najlepiej punktujących siatkarzy Tokyo Great Bears. Zapisał na swoim koncie 13 punków, tyle samo co Goto Rikuto. W tym pojedynku Luciano Vincentin najprawdopodobniej doznał urazu. Zawodnik upadł po wykonaniu bloku i niestety nie wrócił już do końca meczu na parkiet.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz ligi japońskiej mężczyzn

PlusLiga