Trener Nikola Grbić „z przyjemnością” obserwuje zainteresowanie, jakie w Polsce budzą decyzje o składzie kadr narodowych. Dalszych i bardziej szczegółowych informacji o planach na przyszłość reprezentacji możemy spodziewać się niebawem. – Kiedy przyjadę do Polski, będę miał całe mnóstwo czasu na wywiady i wyjaśnienia. Gdybym zaczął udzielać ich teraz, codziennie wisiałbym na telefonie, powtarzając wciąż to samo – mówi w rozmowie z Filipem Grądkiem z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej.
Stwierdzenie, że ostatni tydzień obfitował w wydarzenia, byłoby niedopowiedzeniem: mieliśmy zacięty półfinał ligi włoskiej, ogłoszenie szerokiej kadry na VNL, po którym zakończenie karier reprezentacyjnych ogłosiło kilku starszych zawodników z drużyny mistrzów świata, a wszystkiego dopełniła wiadomość o tym, że Polska jest współgospodarzem tegorocznych MŚ mężczyzn. Jak się czujesz pośrodku tego wszystkiego?
Nikola Grbić: – Szczerze mówiąc, skupiam się teraz na półfinale mistrzostw Włoch z moim klubem. Kiedy już coś postanowię, myślę o rzeczach, które mam najbardziej pod ręką. Nie mam czasu na ponowne przemyśliwanie każdej decyzji, którą podejmuję.
Ogłoszenie listy zawodników, z którymi rozmawiałeś, i którzy zostali zaproszeni do współpracy na początku tego sezonu, wywołało duże zainteresowanie wśród fanów. Choć większość reakcji wydawała się bardzo pozytywna, czy zdziwiła cię może skala uwagi?
– Nie jestem zbyt aktywny w sieciach społecznościowych, więc nie znam komentarzy po ostatnich decyzjach. Z drugiej strony, z wielką przyjemnością słyszę, że wiadomość dotycząca reprezentacji wywołała tak duży odzew.
Mimo, że liście nazwisk towarzyszył film, w którym wyjaśniasz jej charakter, niektóre interpretacje poszły w innych kierunkach. Rozmawiałeś już z zawodnikami, więc wszystko powinno być jasne z ich perspektywy, ale czy w niedalekiej przyszłości nadejdzie moment, gdy również kibice będą mogli oczekiwać od Ciebie czegoś, co rysowałoby szersze tło i perspektywę na przyszłość grupy, którą tworzysz?
– Oczywiście! Przed ogłoszeniem listy dzwoniłem do większości zawodników, wyjaśniając moją wizję i plan pracy na najbliższe trzy lata. Moje oczekiwania, wartości, program, ich rolę w tym projekcie i tak dalej, więc wszyscy oni są świadomi sytuacji. Oczywiście nadal muszę porozmawiać z młodszymi, perspektywicznymi graczami, ale to dokona się w ciągu najbliższych kilku tygodni. Rozumiem, że ktoś może oczekiwać wyjaśnień i prosić o zagłębienie się w temat, ale dla mnie ważne jest, aby zawodnicy, federacja i mój sztab wiedzieli wszystko, tak aby mogli wrócić do swoich klubów i zakończyć sezon. Kiedy przyjadę do Polski, będę miał całe mnóstwo czasu na wywiady i wyjaśnienia. Gdybym zaczął udzielać ich teraz, codziennie wisiałbym na telefonie, powtarzając wciąż to samo.
źródło: pzps.pl