Strona główna » Tego nie oczekiwał nawet Nikola Grbić! Ma też jedno zastrzeżenie

Tego nie oczekiwał nawet Nikola Grbić! Ma też jedno zastrzeżenie

inf. własna

fot. Klaudia Piwowarczyk

Reprezentacja Polski w imponującym stylu wygrała tegoroczną Ligę Narodów. W turnieju finałowym biało-czerwoni nie stracili ani jednego seta i po triumfie nad Włochami cieszyli się ze złotych medali. – Myślę, że nikt nie oczekiwał, ja na pewno nie, że nie przegramy ani jednego seta z takimi zespołami jak Japonia, Brazylia i na końcu Włochy – powiedział Nikola Grbić. Przestrzegał jednak przed osiadaniem na laurach. 

Reprezentacja Polski wyciągnęła wnioski?

Nastroje przed turniejem finałowym Ligi Narodów nie były zbyt optymistyczne. Kilkanaście dni przed nim reprezentacja Polski w kratkę pokazała się w ostatnim turnieju fazy interkontynentalnej Ligi Narodów. W Gdańsku przegrali dwa mecze i wygrali również dwa. – Jestem dumny, że każdy z zawodników starał się nie tylko na meczach, ale również na treningach i dali z siebie to, co najlepsze. Oczywiście, mieliśmy trudne momenty, ale jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, to czasem nie czujesz, że coś jest trudne. Moim zdaniem doświadczenie, które zdobyliśmy w meczach z Kubą, Iranem czy Bułgarią, dały nam dużo – powiedział Nikola Grbić, nawiązując do zaskakujących porażek z Kanada i Bułgarią

Imponujący bilans

Pomimo tego, że do turnieju finałowego Polacy awansowali z 5. miejsca w tabeli, w najważniejszych meczach nie stracili ani jednego seta. To oznacza, że mieli momenty gorszej gry, ale nigdy nie były na tyle długie, aby przegrać chociażby jedną partię. – Myślę, że nikt nie oczekiwał, ja na pewno nie, że nie przegramy ani jednego seta z takimi zespołami jak Japonia, Brazylia i na końcu Włochy – nie ukrywał swoje zaskoczenia trener Grbić. 

Selekcjoner polskiej kadry nie szczędził również pochwał w kierunku swoich podopiecznych. Ze świetnej strony pokazali się praktycznie wszyscy zawodnicy. Nawet ci, którzy role w turnieju finałowym mieli epizodyczne. – Mamy w składzie dwóch dwudziestolatków, jeden grał prawie cały czas. Szymon Jakubiszak pierwszy raz grał na tym poziomie i zagrał fantastyczny finał. Jakub Popiwczak pierwszy raz wystąpił jako starter i również zaprezentował się fantastycznie, nie tylko w obronie. Marcin Komenda również grał w reprezentacji, ale praktycznie przez trzy lata nie był z nami i moim zdaniem to są właśnie rzeczy, o które się wzbogaciliśmy w tym turnieju. Mamy kilku więcej zawodników, którzy mogą nam pomóc – wymieniał Serb. 

Ku przestrodze 

Trener biało-czerwonych nie chce jednak osiadać na laurach i przed tym przestrzega również pozostałych. – Zrobiliśmy fantastyczny wynik, jestem dumny, ale teraz mamy krótkie wakacje, do następnego poniedziałku i zaczynamy pracę nad rzeczami, które musimy poprawić. Czeka nas dużo pracy i jeśli teraz pomyślimy, że jesteśmy fantastyczni i niczego nam nie brakuje w kontekście mistrzostw świata, to będzie największy błąd jaki możemy zrobić – zapowiedział Nikola Grbić. Reprezentacja Polski zgrupowanie przed mistrzostwami świata rozpocznie w Zakopanem już 11 sierpnia, gdzie będzie przygotowywać się aż do Memoriału Wagnera (29-31.08). Na niewiele przed wylotem na Filipiny biało-czerwoni zmierzą się w ostatnim meczu kontrolnym, a ich rywalem będzie Brazylia

PlusLiga