Reprezentacja Polski już wkrótce rozpocznie pierwsze zmagania w sezonie 2025. Wiadomo, że nie wszyscy zawodnicy są w pełni zdrowia na ten moment. Szkoleniowiec polskiej kadry zapewnił jednak, że wszystko jest pod kontrolą. – Nie mówię, że jest idealnie pod względem zdrowotnym, ale myślę, że dwa wolne tygodnie, które zawodnicy mają, wystarczą żeby w pełni wyzdrowieć – mówił w rozmowie z TVP Sport.
Zaledwie kilka dni temu zakończył się sezon ligowy, który dla zawodników grających w PlusLidze był niezwykle wymagający. Szesnaście drużyn, trzy żegnające się po fazie zasadniczej. Do tego zacięta walka o medale w fazie play-off, europejskie puchary… Zdrowie siatkarzy niejednokrotnie było wystawiane na próbę.
Reprezentacja Polski coraz bliżej
W trakcie pierwszej części sezonu kontuzje się zdarzały w każdej drużynie. Jednak to etap finałowy przysporzył najwięcej problemów czołowym zespołom. Z kontuzjami walczyli m.in. powołani przez Nikola Grbicia.
W prawdzie szkoleniowiec ma w planach na początku Ligi Narodów sprawdzić młodych debiutantów, ale z pewnością trzeba z uwagą patrzeć na zdrowie tych, którzy będą potrzebni za kilka miesięcy w turnieju mistrzostw świata.
Norbert Huber na razie pauzuje
W półfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów nietypowej, ale niestety z reguły bardzo groźnej kontuzji doznał środkowy, Norbert Huber. Piłka wracająca po bloku uderzyła go prosto w oko, co skończyło się wizytą siatkarza na SOR. W meczu o brąz nie pojawił się już na boisku, za to podjął się pewnej akcji charytatywnej.
Wydaje się, że to właśnie jego przypadek jest na ten moment najtrudniejszy. Nikola Grbić w rozmowie z TVP Sport poinformował, że środkowy dołączy do nich, gdy będzie w pełnej dyspozycji. – Co do Norberta Hubera ustaliliśmy, że monitorujemy sytuację i wróci, gdy będzie mógł. Celem są dla nas mistrzostwa świata, ponieważ nie wiemy, czy będzie w stanie przygotować się na koniec VNL.
Jakub Popiwczak i Kamil Semeniuk? Wszystko pod kontrolą
W decydującym etapie rozgrywek ligowych i europejskich pucharach nie do końca mogli pomóc swoim klubom Jakub Popiwczak i Kamil Semeniuk. Libero po urazie zdążył wrócić do gry, by kilka dni później kontuzja się odnowiła. Natomiast w przypadku przyjmującego doszło do drobnego urazu podczas treningu przed półfinałem Ligi Mistrzów.
Selekcjoner reprezentacji Polski wspomniał, że w obu przypadkach decyzja o przerwaniu ich gry była jak najbardziej słuszna, nawet jeśli te urazy nie są bardzo groźne. – Jeśli chodzi o Jakuba Popiwczaka – poczuł coś podczas rozgrzewki i natychmiast ją przerwał, więc to było dobre zachowanie. Kamil Semeniuk z kolei był dostępny podczas drugiego meczu finałowego. To, że nie grał było bardziej zapobieganiem, uniknięciem ryzyka. Gdyby jednak była taka konieczność, to by grał – zauważył.
Trudny sezon ligowy ma swoje skutki
Zawodników, którzy potrzebowali drobnych zabiegów po sezonie ligowym było jednak więcej niż trzech. Nikola Grbić w wywiadzie poinformował, że takie kroki musieli podjąć chociażby Jakub Kochanowski, Wilfredo Leon czy Bartłomiej Bołądź. Siatkarze zostali poddani terapii osoczem bogatopłytkowym, bądź otrzymywali zastrzyki kwasu hialuronowego. To ma im pomóc wrócić do pełni sił i pozwolić na rozegranie sezonu kadrowego bez większych kłopotów. Serb wspomniał także o kontuzjogennym Michale Gierżocie, który – jak na razie – trzyma się w jak najlepszym porządku.
Jak więc wygląda na ten moment sytuacja zdrowotna w 30-osobowym składzie? Jak przekazał trener, wszyscy gracze poza Huberem mają być w komplecie 2 czerwca. – Nie mówię, że jest idealnie pod względem zdrowotnym, ale myślę, że dwa wolne tygodnie, które zawodnicy mają, wystarczą żeby w pełni wyzdrowieć. Do tego po przerwie zawodnicy nie będą skakać przez tydzień. Wydaje mi się, że to wystarczająco, by byli gotowi do treningu. Nie jest to więc wzorowa sytuacja, ale sezon jest długi. W zeszłym roku również mieliśmy problemy zdrowotne. We znaki daje się zmęczenie po długim sezonie. Potrzeba więc odpoczynku – podsumował.
Reprezentacja Polski zmagania w tegorocznym sezonie kadrowym rozpocznie 11 czerwca. Wtedy wystartuje Liga Narodów, a pierwszy przystanek biało-czerwoni zaliczą w chińskim Xi’an.
Zobacz również:
Nikola Grbić podjął decyzję! Oto kapitan reprezentacji Polski
