Wśród zawodników powołanych przez trenera Nikolę Grbicia na Siatkarską Ligę Narodów nie znalazł się Fabian Drzyzga. Rozgrywając nie ukrywał, że taka decyzja była dla niego bardzo rozczarowująca. Szkoleniowiec biało-czerwonych podkreśla jednak, że drzwi do kadry dla Drzyzgi nie zostały definitywnie zamknięte.
– Jak już mówiłem, rozmawialiśmy dwukrotnie. Wyjaśniłem pewne rzeczy. Powiedziałem mu to, co myślałem. To wszystko. Dla mnie nie jest to czymś takim, że drzwi są zamknięte bezpowrotnie. Pozostawiam dla niego otwarte drzwi – powiedział Nikola Grbić w rozmowie z sport.tvp.pl.
– Powiedziałem też, że chcę zobaczyć, jak poradzi sobie Janusz i jak te rzeczy się rozwiną. Nie powiedziałem, że go nie powołam. Zostawiłem to tak, jak wspomniałem. 'Jeśli się z tym zgadzasz i to akceptujesz, świetnie! Jeśli nie to dalej w porządku. Możesz powiedzieć OK i dziękuję. To wszystko.’ – opisał swoją rozmowę z rozgrywającym.
Nikola Grbić podkreślił również, że Fabian Drzyzga ze spokojem podszedł do tej decyzji. – Fabian to zaakceptował. Powiedział, że akceptuje tę decyzję, rozumie ją i nie ma między nami złej krwi, gdyby wrócił – zaznaczył szkoleniowiec i dodał: – Kto będzie na mojej liście na MŚ? Wciąż nie wiem, bo muszę najpierw zobaczyć graczy w Lidze Narodów.
źródło: sport.tvp.pl