Igrzyska Olimpijskie coraz bliżej, a przygotowania trwają w najlepsze. Reprezentacja Polski zakończyła udział w pierwszym turnieju Ligi Narodów trzema wygranymi i jednym przegranym spotkaniem. Po powrocie rozegrali mecz sparingowy z Ukrainą w Suwałkach, który zakończyli zwycięstwem 3:2, a już 4. czerwca rozpoczną rywalizację w drugim turnieju Ligi Narodów w Japonii. A przed trenerem Grbiciem nadal najważniejsza decyzja o składzie kadry na IO – Nie zamierzam bawić się w żadne taktyki. Wybiorę dwunastkę – komentuje selekcjoner.
Japonia tuż tuż
Tegoroczny sezon reprezentacyjny wygląda bardzo intensywnie. Trenerzy i zawodnicy muszą dobrze planować logistykę treningów i wyjazdów, żeby być w stanie wziąć udział we wszystkich zaplanowanych turniejach i spotkaniach towarzyskich. W Suwałkach zabrakło trenera Grbicia, który w trakcie spotkania z Ukrainą trenował z zawodnikami, którzy wyjadą na Ligę Narodów do Japonii. – Zostaję z drużyną na Japonię. Uważam, że bardziej użytecznym w tej skomplikowanej sytuacji będzie zrobienie dwóch treningów z zespołem desygnowanym do gry w kolejnym turnieju VNL niż zagranie meczu towarzyskiego z chłopakami, którzy nie pojadą do Azji. Kosztowałoby mnie to dwa, trzy dni – mówił już kilka dni przed wyjazdem selekcjoner reprezentacji. – W Suwałkach zastąpi mnie Adam Swaczyna. Zgodnie z planem miał i tak zostać z tą grupą, nie jedzie do Japonii – dodał.
Główny cel – Igrzyska Olimpijskie
Głównym celem w tym roku pozostają igrzyska olimpijskie. Nikola Grbić ma ciężki orzech do zgryzienia przy wyborze finalnej dwunastki. A właściwie 12+1, bo takie zmiany udało się wprowadzić, w miejsce standardowej czternastki, która bierze udział w innych turniejach – Rozmawiamy o dwunastu graczach podczas gdy ponad dziesięć lat gramy czternastkami. Nie jest tak, że teraz mamy „okres próbny”, by zobaczyć, jak to wszystko się poukłada. Zmiana odnośnie do czternastu graczy dokonała się w przeszłości i tak już zostanie. Nie wiem, dlaczego w olimpijskim turnieju nadal obowiązuje limit dwunastu. Dlaczego dwóch siatkarzy nie może zostać dołożonych do składu? W końcu nikt nie trenuje w dwunastu! To absurd! – skomentował sytuację selekcjoner – Na trzynastego wybiorę defensywnego przyjmującego, a kontuzji dozna środkowy. Co wtedy mam zrobić? Postawić go przy siatce? To absurd! – podsumował.
Decyzje coraz bliżej
Na finalną decyzję trenera co do składu na igrzyska olimpijskie trzeba jeszcze poczekać. – Nie zamierzam bawić się w żadne taktyki. Wybiorę dwunastkę. Nie wiem, czy finalnie uda mi się to zrobić, ale planuję tego dokonać po trzecim turnieju VNL – poinformował Grbić. Skład kadry powinniśmy poznać więc po 23. czerwca – to właśnie wtedy zakończy się bowiem trzeci turniej Ligi Narodów.
Zobacz również:
Cuprum pożegnało 3 zawodników
źródło: inf. własna, sport.tvp.pl
