W drugim meczu tegorocznej Siatkarskiej Ligi Narodów reprezentacja Polski przegrywała z Iranem już 0:2, ale zdołała odwrócić losy spotkania i tym samym ma już na koncie dwie wygrane w VNL 2023. W piątek biało-czerwoni zagrają z Bułgarią. – Czegoś nam brakowało w dwóch pierwszych setach, nie jestem w stanie wytłumaczyć czego. Nie widać tego w statystykach, wydaje mi się, że najważniejsze było zmienienie energii w zespole – mówił po meczu Nikola Grbić.
Trener Nikola Grbić w trakcie meczu widząc kłopoty swoich zawodników decydował się na zmiany. Sporo ożywienia na środku siatki wniósł Karol Kłos, na ataku nie zawiódł Dawid Dulski, pomogł też Artur Szalpuk zmieniając Jakuba Szymańskiego i w efekcie z 0:2 zrobiło się 3;2 dla Polski. – Mecz miał dwa oblicza, dwa sety grane na równi, ale czegoś nam brakowało i Iran miał trochę więcej energii w kluczowych momentach. W efekcie przegrywaliśmy 0:2, ale odmieniliśmy losu meczu i bardzo się z tego cieszymy, do tego z mocnym Iranem, który już się nakręcił i postawił nam bardzo wysoko poprzeczkę. Takie zwycięstwa, takie mecze z odrobiną szaleństwa smakują bardzo dobrze i cieszymy się. Na pewno łatwiej nam będzie wejść w mecz z Bułgarią, który będzie trzecim spotkaniem rozgrywanym dzień po dniu – mówił Karol Kłos, który w tym spotkaniu zdobył 9 punktów.
Nikola Grbić ocenił. iż jego ekipie na początku meczu brakowało odpowiedniej energii. – Czegoś nam brakowało w dwóch pierwszych setach, nie jestem w stanie wytłumaczyć czego. Nie widać tego w statystykach, wydaje mi się, że najważniejsze było zmienienie energii w zespole. Nie czułem co można zmienić, żeby osiągnąć przewagę. Myślę tu o aspektach technicznych i taktycznych. Dlatego starałem się zmienić atmosferę na boisku, prosiłem swoich zawodników aby dali z siebie wszystko co mogą na dzisiaj z siebie wydobyć. I to przyniosło efekt, od trzeciego seta mecz zupełnie się zmienił – powiedział po meczu selekcjoner biało- czerwonych. – Iran grał dobrze w ataku, dobrze serwował, grał lepiej niż z Japonią – dodał szkoleniowiec.
Przed reprezentacją Polski w Nagoi jeszcze dwa spotkania, wspomniane już piątkowe z Bułgarią i w niedzielę z Serbią.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl, pzps.pl