Mikołaj Sawicki i jego zawieszenie mocno pokrzyżowało plany Nikoli Grbicia. Sawicki był jednym z czterech przyjmujących, których trener miał dostępnych na turniej Silesia Cup i których chciał wziąć na pierwszy turniej Ligi Narodów w Chinach. Pozytywny wynik testu antydopingowego sprawił, że trener polskiej kadry został tylko z trzema zawodnikami na tej pozycji. – Mieliśmy tylko czterech przyjmujących, więc na pierwszy turniej Ligi Narodów pojedziemy trzema. Nie będzie łatwo, ale inne zespoły grają cały czas tymi sami zawodnikami przez całą Ligę Narodów – powiedział Nikola Grbić.
Pozytywny test i zawieszenie
Mikołaj Sawicki został zawieszony. Reprezentant Polski jest podejrzany o przyjęcie zakazanej substancji. Siatkarzowi przysługuje prawo do odwołania i zbadanie próbki B. O możliwości naruszenia przepisów zawodnik reprezentacji Polski dowiedział się w piątek, 30 maja, prośbę o zbadanie próbki może złożyć w przeciągu siedmiu dni.
Na zawieszenie swojego podopiecznego zareagował już Nikola Grbić, który zdradził również, że na pierwszy turniej Ligi Narodów prawdopodobnie poleci jedynie trzech przyjmujących. – Mieliśmy tylko czterech przyjmujących, więc na pierwszy turniej Ligi Narodów pojedziemy trzema. Nie będzie łatwo, ale inne zespoły grają cały czas tymi sami zawodnikami przez całą Ligę Narodów. Weźmy takich Słoweńców, czasem trzy dni z rzędu mają taki sam skład, a nie narzekają – przyznał selekcjoner biało-czerwonych i dodał: – Damy sobie radę. Mam nadzieję tylko, że nie przydarzą nam się żadne kontuzje. Muszę zdecydować, jaką czternastkę skomponować.
Bez dodatkowego zawodnika
Trener Grbić nie ma już możliwości dowołania nowego zawodnika w miejsce Mikołaja Sawickiego. – Niestety, nie. Już jest za późno. Wtedy, kiedy do składu dołączył Lipiński za Nowaka, był ostatni dzień na dokonywanie zmian. Antoni Kwasigroch trenuje z nami, ale nie jest na liście na Ligę Narodów. Bartek Bednorz wraca do zdrowia, ale na pewno nie jest gotowy zagrać całego meczu, może pojedyncze sety. Może gdyby był lepiej dysponowany, to bym go wziął, ale nie chcę ryzykować – zdradził trener.
Reprezentacja Polski swój pierwszy turniej Ligi Narodów rozpocznie 11 czerwca, a na ogłoszenie składu trzeba poczekać. – Zrobię to w przyszłym tygodniu. Po pierwsze muszę mieć dzień przerwy, a później przeanalizować mecze i statystyki. Mam już pewne pomysły w głowie – powiedział szkoleniowiec.