– Trudno powiedzieć, czy mówimy o progresie, bo pamiętajmy, że nie tylko dokonałem zmian w składzie w porównaniu do poprzedniego turnieju, ale też robiłem je w poszczególnych meczach. Dlatego bardziej niż całościowo na zespół, patrzymy tutaj na indywidualne kwestie – powiedział w rozmowie z Edytą Kowalczyk z Przeglądu Sportowego Nikola Grbić. Przed Polakami chwila wolnego i przygotowania do finałowego turnieju w Gdańsku. Do zespołu wróci Tomasz Fornal.
Turniej na Filipinach był jedynym, który Polacy zakończyli z kompletem zwycięstw. Podopieczni Nikoli Grbica na zakończenie tej części pewnie pokonali Japonię. – Trudno powiedzieć, czy mówimy o progresie, bo pamiętajmy, że nie tylko dokonałem zmian w składzie w porównaniu do poprzedniego turnieju, ale też robiłem je w poszczególnych meczach. Dlatego bardziej niż całościowo na zespół, patrzymy tutaj na indywidualne kwestie – powiedział szkoleniowiec zapytany o progres w wykonaniu jego zespołu. Pewnym problemem na chwilę obecną są urazy Mateusza Bieńka i Bartosza Kurka. – Takie urazy się zdarzają, ale nie chciałem też niczego ryzykować. To długotrwałe problemy, ale też nie coś poważnego, co oznaczałoby dla nich koniec udziału w tegorocznej Lidze Narodów. Jednak, żeby nie podejmować ryzyka, wraz ze sztabem medycznym zdecydowaliśmy, żeby poczekać, więc obaj zawodnicy mają też indywidualny program w siłowni. Kiedy wrócimy do Spały, będą normalnie trenować ze wszystkimi, ale też przeprowadzimy konieczne badania – uspokaja selekcjoner.
Nikola Grbić wypowiedział się temat sytuacji na pozycji przyjmującego. – Każdy z zawodników na tej pozycji mierzy się z innymi trudnościami. Można powiedzieć, że Śliwka czy Bartosz Bednorz pokazują największy balans. Podczas gdy Wilfredo Leon ma problemy na zagrywce, jak i w jej przyjęciu, a Semeniuk odwrotnie – te dwa elementy są u niego bardziej wyrównane, lecz jeszcze nie wygląda dobrze w ataku. Dlatego, tak jak wspomniałem wcześniej, będziemy indywidualnie pracować, żeby rozwiązać te trudności i dać zawodnikom odpowiednią informację zwrotną co do tego, jak i z czym działać. Czasu też nie ma za wiele, ale z drugiej strony – mamy dobrych graczy, którzy nie potrzebują na to trzech tygodni – opisuje szkoleniowiec. Po powrocie z Filipin Biało-Czerwoni będą mieli chwilę odpoczynku. – Ponownie spotkamy się w czwartek na zgrupowaniu w Spale. W poniedziałek przeniesiemy się do Gdańska, gdzie od wtorku będziemy dalej trenować – zdradził Grbić, Do zespołu dołączy Tomasz Fornal. – Jest on jedynym zawodnikiem, który do nas dołączy. Pozostali, którzy mają prawo rywalizacji w Uniwersjadzie, przygotowują się z tamtejszą kadrą do występu w tym turnieju, a reszty kadrowiczów już nie zobaczymy w tym sezonie w Lidze Narodów. Oczywiście dalsze decyzje co do składu, zależą też od tego, jak będzie wyglądać sytuacja z urazami Kurka i Bieńka.
źródło: inf. własna, przegladsportowy.onet.pl
