Nike Węgrów wygrała 3:1 z Karpatami Krosno, pozostała na szóstym miejscu. Zespół z Podkarpacia znalazł się w beznadziejnej sytuacji. Na trzy kolejki przed zakończeniem Karpaty tracą osiem punktów
ZACIĘTA RYWALIZACJA
W pierwszej partii spotkania gra była wyrównana, żadnej z ekip nie udało się zbudować wyraźnej przewag. Po ataku Julii Bartczak oraz błędzie własnym węgrowianek zespół gości prowadził 11:9. Riposta gospodyń była natychmiastowa przy serii zagrywek Joanny Waszyńskiej Nike odrobiła straty i prowadziła 14:11. Grę przerwał trener Szymon Czekaj. Jego podopieczne dzięki Małgorzacie Kuczyńskiej doprowadziły do remisu po 14. Ekipa z Podkarpacia zbudowała sobie trzypunktową przewagę, lepiej zagrała na siatce (19:16). Gra falowała w najlepsze, ciężar gry na siebie wzięła Dominika Surlit, był remis po 21. Do stanu po 23 gra po raz kolejny obie ekipy grały punkt za punkt. Końcówka należała do zespołu z Mazowsza. Ataki Joanny Waszyńskiej oraz Natalii Godlewskiej zamknęły ten set.
BEZRADNE KROŚNIANKI
Otwarcie drugiej partii należało do zespołu z Węgrowa, przy serii zagrywek Karoliny Hochołowskiej było 6:0. Błędy w przyjęciu oraz ataku, sprawiły, że ekipa gości przegrywała 3:18. W polu zagrywki punktowała Natalia Godlewska. Tak wysokie prowadzenie sprawiło, że miejscowa ekipa rozluźniła się. Ciężar gry na siebie wzięła Karolina Legień, krośnianki przegrywały 14:21. W końcówce swoją przewagę zaznaczyły gospodynie, atak Godlewskiej zapewnił im zwycięstwo.
PRZEŁAMANIE PRZYJEZDNYCH
Julia Klisiak nie zwalniała ręki w polu zagrywki, sytuacja na boisku odwróciła się. Gospodynie popełniły błędy własne, przegrywały 4:7. W natarciu były krośnianki, utrzymały przewagę do stanu 13:10. Inicjatywę przejęły gospodynie doprowadziły do remisu 13:13. Od tego momentu do stanu 19:19 wynik oscylował wokół remisu. Po asie serwisowym Karoliny Legień było 21:19 dla Karpat. Gospodynie doprowadziły do wyrównania (21:21). Podopieczne trenera Roberta Kupisza stanęły w miejscu przy stanie 23:22. Popis gry dała Julia Klisiak, dzięki niej przyjezdne wygrały partię numer trzy i pozostały w meczu.
DOPEŁNIŁY DZIEŁA
Podbudowane zwycięstwem w trzecim secie Karpaty poszły za ciosem. Przy serii zagrywek Amelii Bogdanowicz prowadziły 4:1. Gospodynie odpowiedziały swoim rywalkom, był remis po 4, poszły za ciosem. Dzięki Dominice Surlit Nike prowadziła 11:7. Gospodynie nie dały odebrać sobie prowadzenia, ich przewaga oscylowała wokół dwóch punktów (17:15, 19:17). W końcówce węgrowianki ustrzegły się błędów własnych, atak Moniki Głodzińskiej zakończył ten mecz.
MVP: Natalia Godlewska
Nike Węgrów – Karpaty Krosno 3:1
(25:23, 25:15, 23:25, 25:20)
Składy zespołów:
Nike: Karolina Hochołowska, Michałek, Surlit, Godlewska, Waszyńska, Oliwia Jankowska, Dutkiewicz, (libero) oraz Głodzińska, Piszcz, Orzyłowska
Karpaty: Bogdanowicz, Klisiak, Kuczyńska, Bandurska, Justyna Jankowska, Bartczak, Dąbrowska (libero) oraz Legień, Szczelokowa
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
