Niemiecki libero swoją włoską przygodę rozpoczął w sezonie 2021/2022. Miał ją kontynuować również w 2024 roku, ale niespodziewanie pożegnał się z klubem Pallavolo Padwa. Siatkarz na początku roku przedłużył jednak kontrakt, tym bardziej była to zaskakująca informacja. Jak się okazuje, powodem były jego poważne problemy kardiologiczne.
W rozmowie z Eduardem Pennerem w programie Volleyball Insider, libero reprezentacji Niemiec wyjaśnił, co było przyczyną jego pożegnania z włoskim klubem. Julian Zenger przyznał, że rozpoznano u niego problemy kardiologiczne. – Już w lutym przedłużyłem kontrakt na kolejny rok, ponieważ obie strony były zadowolone. Potem musiałem jednak przejść badania lekarskie, ponieważ miałem zakrzepicę. Zaświadczenie o sprawności fizycznej otrzymałem zaledwie na sześć miesięcy, a nie jak z reguły na rok. Podczas drugiej wizyty lekarz wykrył kilka uderzeń serca więcej niż zwykle. Po dokładniejszych badaniach zdiagnozowano u mnie anomalię aorty – przyznał siatkarz.
– We Włoszech obowiązują w tym zakresie rygorystyczne zasady. W przeszłości zdarzały się bowiem krytyczne przypadki. Po konsultacji z lekarzami okazało się, że operacja serca wiąże się jednak z większym ryzykiem niż sama anomalia. Zdecydowałem się więc nie poddawać operacji, czekałem na kolejne wyniki, ale później rozwiązałem kontrakt z klubem – wyjaśniał srebrny medalista Ligi Mistrzów z 2022 roku.
ZASKOCZONY DIAGNOZĄ
Anomalia aorty jest rzadką atypią morfologiczną układu sercowo-naczyniowego. Przez dłuższy czas zwężenie zastawki aorty może pozostać bezobjawowe, natomiast jednym z charakterystycznych objawów jej towarzyszących jest kołatanie serca. Jak przyznał 27-latek, problemy zdrowotne nigdy nie objawiały się w żaden niepokojący sposób. – Nigdy nie miałem żadnych objawów i nadal nic nie czuję. Dlatego podczas badań byłem spokojny, a wynikiem byłem bardzo zaskoczony.
CZEKA NA OFERTĘ
Kardiologiczne dolegliwości u sportowców w ostatnim czasie zdarzają się coraz częściej. Jeszcze niedawno z problemami podobnego typu mierzył się Simone Anzani. Reprezentant Włoch z tego powodu został wykluczony z udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu i musiał przejść zabieg ablacji. Doświadczony siatkarz wrócił już jednak do uprawiania sportu. Podobne plany na przyszłość ma niemiecki libero. – Potrzebuję jeszcze tylko ostatniej wizyty kontrolnej. Tymczasem trenuję dalej i czekam na ciekawą ofertę. Dokładnie oceniam każdą z nich, w czym może mi pomóc na poziomie sportowym.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, volleyball.it
