Strona główna » Niemcy pokazali się z zupełnie innej strony niż poprzednio!

Niemcy pokazali się z zupełnie innej strony niż poprzednio!

inf. własna

fot. dpa picture alliance / Alamy Stock Photo

Reprezentacja Niemiec rozpoczęła Silesia Cup od zdecydowanej porażki z Bułgarią. W piątkowym spotkaniu pokazała się już z dużo lepszej strony. Mimo słabego startu w pierwszej odsłonie, siatkarze z tego kraju potrafili odrobić straty i zamknąć ją na swoją korzyść. W kolejnych setach poszli za ciosem. Ukraińcy nie mieli w nich zbyt wiele do powiedzenia. W ich grze pojawiło się wiele błędów. Spotkanie zakończyło się szybkim 3:0 dla Niemiec.

Zwycięska pogoń, decydowała zagrywka

Początek meczu był wyrównany. Gra toczyła się punkt za punkt (3:3). Pierwsi na większe prowadzenie wyszli Ukraińcy. Po sprytnym ataku ze skrzydła Tymofiego Poluina było 8:5 dla podopiecznych Laura Lozano. Reprezentanci Ukrainy spokojnie kontrolowali wydarzenia boiskowe, natomiast w grze Niemców co raz częściej pojawiały się błędy. Simon Torwie uderzył z środka w aut, co dało pięciopunktową przewagę ich przeciwnikom (13:8). Trener reprezentacji Niemiec poprosił o czas dla swojej drużyny, ale nie przyniósł on pożądanego rezultatu. Niemcy mylili się również w polu serwisowym (9:15). Ukraińcy grali co raz pewniej. Bronili ataki rywali i wyprowadzali skuteczne kontry. Po zbiciu z drugiej linii Poluina, prowadzili już 9 punktami (18:9). W tamtym momencie reprezentacja Niemiec ruszyła do odrabiania strat, głównie dzięki świetnej zagrywce Theo Mohwinkela (13:18). Ukraina stanęła w jednym ustawieniu. Mieli olbrzymie problemy z przyjęciem zagrywki, co wykorzystywali Niemcy. Przewaga zmalała do jednego punktu (19:20). Reprezentacja Niemiec doprowadziła w końcu do gry na przewagi (24:24). Ukraina kompletnie się pogubiła, jej zawodnicy całkowicie stracili skuteczność w ataku. Jarosław Pampuszko zaatakował w siatkę, co zamknęło pierwszego seta (26:28).

Theo Mohwinkel prowadził zespół do zwycięstwa

Podbudowani dobrą końcówką pierwszej odsłony Niemcy, dobrze otworzyli drugą partię. Po kontrataku Tima Petera już na początku odskoczyli na trzy punkty (6:3).  Ukraińcy jednak nie dawali za wygraną. Sprytnym wybiciem po bloku popisał się Poluian. Przewaga zmalała do jednego punktu (7:8). Trener Lozano nie był zadowolony z gry swojej drużyny. Przy stanie 12:10 dla Niemiec poprosił o czas dla swojego zespołu, by dać im kilka cennych uwag. Dalej dwupunktowe prowadzenie utrzymywali nasi zachodni sąsiedzi. Pierwsze skrzypce w ich ekipie grał Mohwinkel, dobrze prezentował się też Joscha Kunstmann (14:12). Ukraińcy grali bez pomysłu, ich postawa z pierwszego seta uległa całkowitej odmianie. Wiele z ich ataków było blokowanych przez Niemców (17:13). Wszystkie niemieckie uderzenia wpadały w boisko rywali, a przewaga tylko rosła (20:14). Reprezentanci Ukrainy zdobywali tylko pojedyncze punkty (22:18). Nagle w grze Niemców pojawiło się sporo błędów własnych, ich przewaga zmalała do 2 „oczek” (22:20). Jednak Ukraińcy nie dali rady dogonić rywali. W ostatniej akcji Poluian został zatrzymany przez potrójny blok (25:21).

Pełna kontrola Niemców, bezradni Ukraińcy

Początek kolejnej odsłony to walka punkt za punkt (2:2, 5:5). Cały czas dobrą skuteczność utrzymywał lider Niemców – Theo Mohwinkel (7:5). Ukraińcy trzymali się jednak blisko swoich przeciwników, między innymi dzięki grze blokiem (8:8). Nie trwało to długo, Niemcy po raz kolejny zbudowali swoje prowadzenie. Zatrzymali atak Poluiana (12:9). Bronili też wiele uderzeń swoich rywali i wyprowadzali skuteczne kontry. Po silnym zbiciu Petera odskoczyli już na 15:11. Obie drużyny popełniały sporo błędów w polu serwisowym. Niemcy dalej utrzymywali swoją przewagę. W ataku z środka punktował Kunstmann (17:14). Podopieczni trenera Lozano nie radzili sobie w obronie, ich gra się nie układała. Reprezentacja Niemiec na chwilę podała rękę rywalom, przez kilka niedokładności. Po udanym ataku Dmytro Janczuka, Ukraina doprowadziła do remisu po 19. Niemcy wyraźnie nie chcieli przegrać tej partii, asem serwisowym popisał się Torwie (21:19). Udało im się zdobyć kilka punktów w serii (23:19). Pierwszą piłkę meczową zapewnił im Daniel Malescha, a mecz zakończył błąd w ataku Janczuka (25:20). Trener Lozano zdecydował, że jego reprezentacja nie zagra dodatkowego, czwartego seta.

Niemcy – Ukraina 3:0
(28:26, 25:21, 25:20)

PlusLiga

  • Był asem w rękawie Projektu Warszawa. Oficjalnie opuszcza zespół

    Był asem w rękawie Projektu Warszawa. Oficjalnie opuszcza zespół

  • Transfery siatkarskie 2025/2025 [31.05] – Oficjalne potwierdzenie gwiazdy

    Transfery siatkarskie 2025/2025 [31.05] – Oficjalne potwierdzenie gwiazdy

  • To już oficjalne. Gwiazda PlusLigi zostaje!

    To już oficjalne. Gwiazda PlusLigi zostaje!