PlusLiga od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród polskich kibiców, ale i przyciąga najlepszych zawodników z różnych stron globu. Nie bez powodu jest nazywana jedną z najlepszych lig na świecie. Wydaje się, że w nadchodzącym sezonie tylko zwiększy swoją popularność – polskie kluby postarały się o tegoroczne transfery. Mark Lebedew ocenił na stronie PlusLigi, które z nich są najciekawsze.
JESZCZE MOCNIEJSZA NIŻ POPRZEDNIO
Trener Mark Lebedew polską siatkówkę zna już niemal jak własną kieszeń. Australijczyk do Polski po raz pierwszy trafił w sezonie 2007/2008, by pracować ze sztabem Jastrzębskiego Węgla. Z tą drużyną był związany łącznie przez cztery lata. Współpracował też z Aluron Virtu CMC Zawiercie oraz eWinner Gwardią Wrocław. Pojęcie o PlusLidze i o tym, co się w niej dzieje ma więc całkiem spore. Zauważył, że w nadchodzącym sezonie polskie podwórko może stać się jeszcze atrakcyjniejsze niż było to rok temu. – Wyniki osiągnięte w europejskich pucharach w sezonie 2023/2024 po raz kolejny pokazały, jak wysokiej jakości ligą jest PlusLiga. Patrząc na składy na sezon 2024/2025 widać, że poziom rozgrywek pozostanie równie wysoki, jeśli nie wyższy. W związku z otwarciem ligi japońskiej na większą liczbę obcokrajowców, z Polski wyjeżdża wielu znakomitych zawodników, takich jak: Śliwka, DeFalco czy Alan. Zastąpią ich jednak wielkie gwiazdy i wschodzące talenty – zauważył Australijczyk.
TOP TRANSFERÓW WEDŁUG MARKA LEBEDEWA
Szkoleniowiec swoją listę podzielił na dwie kategorie – transfery wewnątrz PlusLigi oraz te, które sprowadzają zawodników z innych lig do polskiej. Wśród transferów dotyczących rotacji między polskimi klubami, na pierwszym miejscu umieścił Jakuba Kochanowskiego, który z Asseco Resovii Rzeszów przenosi się do Projektu Warszawa. Środkowy jeszcze nigdy nie grał w stołecznym klubie, ale nie ma wątpliwości, że może być ich najmocniejszym ogniwem – wygrywał już wiele w swoim życiu i z jego obecnością warszawian stać na powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu.
W czołówce znaleźli się także Łukasz Kaczmarek oraz Bartosz Bednorz. Obaj opuszczają kędzierzyńskie szeregi. Pierwszy z nich trafi do ekipy mistrzów Polski z Jastrzębia-Zdroju (oby już bez problemów zdrowotnych), natomiast drugi wspomoże Asseco Resovię Rzeszów po świetnym sezonie reprezentacyjnym.
Najlepszą „dziewiątkę” uzupełniają polscy siatkarze: Rafał Szymura (przechodzi z Jastrzębskiego Węgla do Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) oraz Kewin Sasak i Mikołaj Sawicki, którzy z Trefla Gdańsk przenoszą się do Bogdanki LUK Lublin. Na liście znalazły się też nazwiska trzech obcokrajowców: Jurij Gladyr (transfer z Jastrzębskiego Węgla do Aluronu CMC Warta Zawiercie), Tobias Brand (zamienia Bogdankę LUK Lublin na Projekt Warszawa) i Joshua Tuaniga (z Indykpolu AZS Olsztyn do GKS-u Katowice).
NAJLEPSZE TRANSFERY DO PLUSLIGI
Na drugiej liście uwzględniającej transfery do polskiej ligi z różnych lig świata nie bez powodu króluje Wilfredo Leon. Reprezentant Polski podpisał kontrakt z Bogdanką LUK Lublin, do której przeniesie się z Sir Safety Perugii. Przez długi czas słowa o realności tego scenariusza były nie do przyjęcia – mało kto wierzył, że jeden z najlepszych siatkarzy świata trafi do PlusLigi. A jednak.
Drugim najciekawszym i najgłośniejszym transferem do PlusLigi jest powrót kapitana reprezentacji Polski. Bartosz Kurek podpisał kontrakt z klubem z Kędzierzyna-Koźla. Wróci więc do PlusLigi po pięciu sezonach spędzonych we Włoszech i Japonii. Podium listy zamyka Aaron Russell. Amerykanin po raz pierwszy zagra w Polsce, a to za sprawą transferu do Aluronu CMC Warta Zawiercie.
W zestawieniu nie zabrakło nazwisk Gregora Ropreta (do Asseco Resovii Rzeszów przechodzi z Sir Safety Perugii oraz nowego francusko-argentyńskiego duetu Jastrzębskiego Węgla: Timothee Carle (z Berlin Recycling Volleys) oraz Luciano Vincentina (z Ziraatu Bankkart Ankara).
W połowie zestawienia znalazł się nowy nabytek PGE GiEK Skry Bełchatów, czyli Amin Esmaeilnezhad – reprezentant Iranu. Nie zabrakło także Aleksa Grozdanowa (z WithU Werony do Bogdanki LUK Lublin), Eemiego Tervaportti i Jana Hadravy (z Ukrainy i Turcji do Indykpolu AZS Olsztyn) oraz Milada Ebadipoura, wracającego na polskie parkiety do Exactu Systems Hemarpol Częstochowa czy Lorenzo Pope (z Melbourne Vipers do Barkomu Każany Lwów).
BOGDANKA WIE, CO ROBI
Łatwo można zauważyć, które drużyny w tym sezonie pozyskały największe wzmocnienia. Według list Marka Lebedewa to zespół z Lublina wzmocnił się najbardziej – zakontraktował czterech ciekawych zawodników, na czele z Wilfredo Leonem. Obiecująco zapowiada się także skład obrońców tytułu z Jastrzębia-Zdroju, a także Aluronu CMC Warty Zawiercie z mocnymi zawodnikami na środku i przyjęciu. Nie pozostało więc nic innego, jak tylko czekać na świetnie zapowiadający się sezon 2024/2025.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, plusliga.pl