Najbardziej utytułowany żeński klub w Serbii – Vizura Belgrad wycofał się z ligi. Pięciokrotny mistrz tego kraju (po rozpadzie Serbii i Czarnogóry w 2006 roku) nie wytrzymał trudów kryzysu związanego z pandemią koronawirusa. Prezes klubu poinformował, że musiał podjąć tę trudną decyzję ze względu na to, że nie jest dalej w stanie inwestować w klub.
Jednocześnie sternik serbskiej drużyny dodał, że klub nie znika z siatkarskiej mapy i będzie kontynuował pracę szkoleniową. W Serbii nadal będą rywalizować drużyny Vizury w kategoriach młodzieżowych.
Vizura to spadkobierca Partizana Belgrad. W 2013 roku Vizura połączyła się z Partizanem i kontynuowała historię tego klubu. Serbski zespół wychował wiele doskonałych siatkarek. Najjaśniejszą obecnie gwiazdą, która wyszła spod skrzydeł Vizury jest Tijana Bosković – niewątpliwie jedna z najlepszych obecnie siatkarek na świecie.
W Polsce obecnie możemy również obserwować akcenty związane z Vizurą. Jedną z najlepszych przyjmujących polskiej ligi jest Katarina Lazović, reprezentująca barwy ŁKS Commercecon Łódź. Kolejną postacią związaną z serbskim klubem jest trener Dejan Desnica, który w połowie ubiegłego sezonu został ściągnięty w roli strażaka do Wisły Warszawa.
Vizura dała się również we znaki Chemikowi Police. W sezonie 2017/2018 obie ekipy spotkały się w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Pierwszy mecz gładko wygrały policzanki. Zespoły ponownie zagrały ze sobą w ostatniej kolejce. Chemik musiał wygrać za trzy punkty, żeby zachować szanse na wyjście z grupy. Po trzech setach było już wiadomo, że Chemik dalej już nie zagra. Ostatecznie polska drużyna zwyciężyła 3:2, ale było to za mało do awansu.
źródło: inf. własna, worldofvolley.com