Siatkarską Polskę najbardziej intryguje to, kto zostanie selekcjonerem zarówno męskiej, jak i żeńskiej reprezentacji. Wybory władz PZPS za nami, ale jak się okazuje na następców Vitala Heynena i Jacka Nawrockiego musimy jeszcze poczekać i to nawet dość długo, Kiedy zatem odbędą się wybory? – Nie odbędą się w październiku lub listopadzie – mówi Jacek Sęk, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej i Sekretarz Generalny.
– Przede wszystkim odwołam się do tego, że 20 października w środę odbędzie się posiedzenie zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej, drugie z kolei. Na nim jest punkt dotyczący informacji na temat wyborów trenerskich – zarówno kadry męskiej, jak i żeńskiej. Odbędzie się to w obecności Aleksandry Jagieło, która ma szczegółowe informacje i dokona analizy kandydatur na selekcjonera. CV ciągle napływają do zespołu, którym Ola kieruje. Normalną procedurą jest to, by dać czas, by każdy z członków zarządu mógł się zapoznać się z trenerami i wypowiedzieć na ich temat. O ile w męskiej kadrze wiemy dobrze, że rozmowy, które prowadził prezes Świderski są dość zaawansowane i wyłaniają się liderzy, to jeśli chodzi o siatkówkę kobiecą grupa trenerów, która jest zainteresowana pracą, jest duża – przyznaje Jacek Sęk.
Co do tej pory wiadomo o kandydatach? Aleksandra Jagieło, która w PZPS odpowiada za żeńską kadrę, poinformowała, że do tej pory zgłosiło się dziesięciu kandydatów. Kto jest w tym gronie? Nieoficjalnie wiadomo, że Stefano Lavarini (Igor Gorgonzola Novara), Massimo Barbolini (Savino Del Bene Scandicci), Daniele Santarelli (Imoco Volley Conegliano), Giuseppe Cuccarini (obecnie bez klubu, w przeszłości pracował m.in. w Grupie Azoty Chemiku Police i ŁKS Commercecon Łódź), a także były selekcjoner męskiej kadry Stephane Antiga (Developres Bella Dolina Rzeszów) i były opiekun Chemika Police Turek Ferhat Akbas (Eczacibasi Stambuł). Mówi się również, że jedynym polskim kandydatem jest Grzegorz Wagner, ale póki co nie potwierdził on tej informacji.
Więcej wiadomo za to o męskiej kadrze. – To żadna tajemnica. Wiemy dobrze, że jest Nikola Grbić, a rozmowy prowadzone są także z Michałem Winiarskim. Paru kandydatów jeszcze będzie, tym bardziej, że czas nas nie nagli. Większość trenerów jest jednak związanych na ten moment z klubami, które prowadzą. W przypadku Serba kontrakt będzie obowiązywał nawet do maja, skoro zespół zbudowany jest na końcowe etapy Ligi Mistrzów – kończy Jacek Sęk.
źródło: TVP Sport