Siatkarze reprezentacji Polski w czwartkowy wieczór rozegrali ćwierćfinałowy mecz mistrzostw świata. Rywalem była ekipa Stanów Zjednoczonych i podobnie, jak w meczu grupowym była to siatkarska wojna. Polacy prowadzili 2:0, ale przeciwnicy walczyli do końca i doprowadzili do wyrównania. W tie-breaku to biało-czerwoni poszli za ciosem i mogli się cieszyć z awansu do półfinału. Podopieczni Nikoli Grbica w sobotnim półfinale zagrają z Brazylią.
Polacy popsuli trzy swoje pierwsze serwisy, ale dobrze radzili sobie w ataku (3:3). Długą wymianę zakończył Aaron Russell (7:5), jednak na to biało-czerwoni odpowiedzieli pojedynczym blokiem Kamila Semeniuka, a potem asem Jakuba Kochanowskiego (8:7). Trwała walka o każdy punkt (11:11), w kontrach radził sobie Aleksander Śliwka i Semeniuk (15:12). Amerykanie zmniejszyli swoje straty dzięki sprytnej zagrywce Matthew Andersona (14:15), ale mocniej w tym elemencie uderzał Kochanowski i długo nie schodził zza linii 9. metra (20:14). Ekipa ze Stanów Zjednoczonych się nie poddawała, trochę szczęśliwa akcja Micah Christensona zmniejszyła ich dystans (18:21). W ofensywie szalał Mateusz Bieniek (23:19), a atak ze środka – tym razem Kochanowskiego, dał Polakom piłkę setową i już w kolejnej akcji mistrzowie świata zakończyli premierową odsłonę.
Początek kolejnej partii ponownie był wyrównany (4:4), ale jako pierwsi tym razem odskoczyli biało-czerwoni, zawdzięczając to trudnej zagrywce Marcina Janusza. To samo zrobił Garrett Muagututia (8:8) i żadna z ekip nie potrafiła przejąć inicjatywy. Nie brakowało mocnych, ale także mądrych zagrań (13:13) i nikt nie zamierzał odpuszczać (18:18). W kluczowy moment seta to Amerykanie weszli lepiej, serwisem zapunktował Russell (21:19). To samo zrobił Bieniek (21:21), za każdym razem polska kadra odrabiała dwupunktowe straty, ale jako pierwsi piłkę setową mieli rywale zza oceanu (24:23). O wyniku miała decydować gra na przewagi, elektryzującą wymianę zakończył Kochanowski (25:24), natomiast blok Bieńka dał Polakom zwycięstwo w tej partii.
Pierwsze momenty kolejnej znów były zacięte (5:5), pewnie grał Bartosz Kurek (8:8). Amerykanie wytrzymali, w ataku przypomniał o sobie Anderson, a następnie Russell i dwa oczka przewagi były po stronie ich ekipy. Tę powiększył Muagututia (16:13), na środku pewnie atakował David Smith (18:15). Podopieczni Johna Sperawa nie zamierzali odpuszczać (21:18) i dość szybko mieli piłkę setową (24:20). Błąd w polu zagrywki biało-czerwonych przedłużył losy meczu.
Błąd ustawienia Polaków sprawił, że szybko musieli oni gonić wynik (2:4), udało im się to już po bloku Bieńka. Zagrywki Janusza pozwoliły podopiecznym Nikoli Grbicia cieszyć się z dwóch oczek prowadzenie (8:6), obie drużyny narodowe nie bały się gry środkiem (10:8). Szczęśliwy atak po bloku Tomasza Fornal zakończył długą wymianę (11:8), jednak potem Amerykanie wyraźnie odrobili dystans, do remisu doprowadzając blokiem (11:11). Zanotowali całą serię i byli na czele, trwała nerwówka, na tym etapie nikt nie odpuszczał (14:14). Dwa oczka różnicy na korzyść Stanów Zjednoczonych zapewnił dopiero Russell (18:16), Polacy nie mogli skończyć swojego ataku (17:20) i po asie Taylora Averilla było coraz bliżej tie-breaka (21:17). Wynik poprawił się odrobinę przy zagrywkach Fornala (21:23), ale kolejna była już zepsuta i błąd Kurka zakończył tę część meczu.
Jeszcze raz walka punkt za punkt zaczęła seta, dopiero błąd Andersona i as serwisowy Kamila Semeniuka pozwoliły biało-czerwonym złapać oddech (6:3). Ekipa ze Stanów Zjednoczonych zbliżyła się (5:6), ale na to odpowiedzią znów był Bieniek (8:5) i na tablicy wyników utrzymywał się rezultat korzystny dla polskiej kadry (11:8). Nie na długo, bowiem kontra z prawego skrzydła dała Amerykanom kontakt (11:12). Potem jednak wpadli oni w siatkę, a Kamil Semeniuk posłał asa na wagę piłki meczowej (14:11) i po akcji z lewej flanki Aleksandra Śliwki Polska awansowała do półfinału.
Polska – USA 3:2
(25:20, 27:25, 21:25, 22:25, 15:12)
Składy zespołów:
Polska: Kurek (22), Śliwka (11), Kochanowski (17), Semeniuk (7), Janusz (3), Bieniek (16), Zatorski (libero) oraz Popiwczak (libero), Kaczmarek (2), Łomacz, Kwolek i Fornal (8)
USA: Anderson (18), Russell A. (24), Defalco (3), Christenson (2), Averill (3), Smith (6), Shoji (libero) oraz Jendryk (7), Muagututia (9), Ensing (1), Russell K. i Tuaniga
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw świata siatkarzy
źródło: inf. własna