W drugim dniu rozgrywanych w Meksyku Mistrzostw Świata U-21 kobieca reprezentacja Polski zmierzyła się z drużyną narodową Chin. Po wygranej nad Argentyną ekipa trenera Głuszaka musiała uznać wyższość Chinek będąc zespołem zdecydowanie słabszym w ataku. Kolejnym rywalem Polek będą Serbki.
W mecz lepiej weszły Polki, które prowadziły 2:0, ale kolejne akcje wygrywały Chinki. Młode Polki wyrównały na 5:5. Chinki ponownie jednak wypracowały sobie przewagę. Polki były aktywne w obronie, ale popełniały własne błędy, nie kończyły ataków i to Chinki prowadziły 13:8. Chinki spokojnie kontrolowały wydarzenia, swobodnie czuły się w ataku, punktowały zagrywką (15:9). Kiedy ze środka zaatakowała Natalia Kecher było 16:12 dla Chinek. Pojedyncze akcje jak np. atak Julii Stancelewskiej niewiele dawały, w przyjęciu kłopoty miała Amelia Senica (13:21). Serię zakończył dopiero atak Senicy. Ataki Kecher i Senicy pozwoliły Polkom w końcówce odrobić dwa punkty (18:24). W kolejnej akcji atak Chinek zakończył seta.
Po bloku na Natalii Rejment i udanych kontrach Chinki odskoczyły na 7:3 w secie drugim. Polki zbliżyły się na dwa oczka przy zagrywce Dominiki Pierzchały. Polki miały kłopot z wyprowadzeniem pierwszej akcji po przyjęciu, co rywalki znakomicie wykorzystały na kontrach, punktowała zwłaszcza Wang Yifan (11:7). Po ataku Pierzchały Polki zbliżyły się na 10:12. Azjatki ponownie uciekły, tym razem na 15:10 po kolejnych znakomitych atakach. Podopieczne trenera Głuszaka z kolei miały problemy w ofensywie (10:16). Próbowała co prawda Rejment, ale to były pojedyncze akcje (12;16). Kiedy serwis zepsuła Janicka było już 19;14 dla Chinek, które pewnie kroczyły po wygraną i prowadzenie 2:0. Poza Rejment trudno było zapunktować jakiejkolwiek zawodniczce Biało-Czerwonych, a Chinki swobodnie kończyły kolejne kontry, grały też blokiem (15:24). Ostatnią akcją była piłka przechodząca skończona przez Zhuang Yushan,
Po udanym ataku w trzecim secie było 2:0 dla Chinek. Polki wyrównały przy zagrywce Pierzchały. Przez chwilę była walka punkt za punkt, Polki były od Chinek zdecydowanie słabsze w ataku, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku-8:4 dla Azjatek. Polki zbliżyły się po m. in. udanej kontrze Stancelewskiej na 10:11. Chinki jednak ponownie odjechały (14:10), a kiedy w ataku nie popisała się Rejment, było już 16:11 dla Azjatek. Polki starały się odrabiać straty, ale Chinki utrzymywały prowadzenie i wysoki poziom ataku (23:18). Ostatecznie Chinki pozwoliły Polkom zdobyć 19 punktów w tym secie. Ostatni punkt atakiem zdobyła Wang Yifan.
Polska – Chiny 0:3
(18:25, 15:25, 19:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy C mistrzostw świata kobiet do lat 21
źródło: inf. własna