Walczące o medale Brazylijki w piątkowy wieczór pewnie pokonały Holandię pozwalając Pomarańczowym zdobyć 20 punktów tylko w trzecim secie. Podopieczne trenera Ze Roberto były lepsze w każdym elemencie i praktycznie mogą już się szykować do rywalizacji w ćwierćfinale. Przed nimi jeszcze tylko mecz z Belgią.
Po dość wyrównanym początku inicjatywę zaczęły przejmować powoli siatkarki z Brazylii, które dobrze broniły i kończyły kontry. W połowie seta wypracowały one czteropunktową przewagę (14:10). Ekipa z Niderlandów próbowała akcjami w polu zagrywki oraz skutecznymi blokami nadrobić, jednak tylko częściowo im się to udawało. Co było siłą Brazylijek, to umiejętnie rozłożony atak na niemal wszystkie zawodniczki. W bloku nieźle radziła sobie też Carolina Da Silva. Po drugiej stronie boiska piłki do ataku najczęściej posyłane były do Niki Daalderop, ta jednak nie błyszczała w tym elemencie. Jej koleżanki również nie pomagały, a rywalki uzyskały po błędach Oranje sporo punktów.
Druga odsłona od pierwszych akcji do ostatniej piłki układała się pod dyktando ekipy z Ameryki Południowej. Brazylijski zespół od razu odskoczył na 3:0 i choć holenderskie siatkarki wyrównały jeszcze na początku po 5, to był ostatni moment kontaktu punktowego obu drużyn. Skutecznie atakowała Gabi, w bloku królowała Da Silva. Mimo że kanarkowe nie punktowały zagrywką, to jednak mocno utrudniały nią grę rywalkom. Te, gdy miały dobre przyjęcie, grały środkiem i zespołowi nie pomogła dobra postawa Juliet Lohuis, która skończyła w tej partii wszystkie swoje ataki. Pojedyncze akcje z pola zagrywki i w bloku nie były w stanie odrobić dystans. Brazylijki jak odskoczyły na 12:9, tak utrzymywały znaczne prowadzenie (15:10, 20:15) i wygrały także i tego seta.
Niderlandzki zespół zdobył pierwszy punkt w partii trzeciej, a następnie zupełnie się zatrzymał. Punkt za punktem na koncie zapisywały Brazylijki (6:1). W ataku i za linią końcową boiska świetnie spisywała się Gabi. Oranje nie złożyły jednak broni, także starały się grać serwisem i udało się im wyrównać po 10. Na siatce swoje umiejętności pokazywała oczywiście Lohuis. Był to jednak ostatni zryw Europejek. Brazylijska drużyna od razu odskoczyła (13:10) i im bliżej końca, tym coraz mocniej dominowała na boisku. Holenderki nie były już w stanie zdobywać punktów w serii i jakkolwiek zagrozić przeciwniczkom. Te zakończyły mecz w tym secie.
Brazylia – Holandia 3:0
(25:19, 25:19, 25:20)
Składy zespołów:
Brazylia: Carol Gattaz (3), Ana Carolina (15), Pri Daroit (11), Macris (2), Gabi (19), Tainara (8), Natinha (libero) oraz Roberta (1), Kisy (4) i Lorenne (1)
Holandia: Lohuis (10), Buijs (2), Bongaerts (1), Daalderop (11), Timmerman (5), Dambrink (3), Schoot (libero) oraz Savelkoel (5), Plak (4), Dijkema (2) i Jasper
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy E MŚ siatkarek
źródło: inf. własna