W Krakowie trwają się mistrzostwa Polski juniorów młodszych. Tegorocznego złotego medalistę poznamy w niedzielę. W sobotę mecze o miejsca 7. i 5. oraz półfinały, w których zagrały: UMKS MOS Wola Warszawa, Enea Energetyk Poznań, KS Lechia 1923 Tomaszów Mazowiecki i Jastrzębski Węgiel. W wielkim finale wystąpią zespoły z Jastrzębia-Zdroju i Tomaszowa Mazowieckiego. W spotkaniu o medale brązowe grać będą ekipy Woli Warszawa i zespół z Poznania.
Mecz o 7. miejsce
Siatkarze z Rzeszowa i Łodzi już w secie pierwszym dowiedli, że nawet mecz o przedostatnie miejsce w turnieju ma ogromna stawkę. Obustronna nieustępliwość sprawiła, że ta partia rozstrzygnięta została w długiej walce na przewagi, która był pomyślna dla ekipy ze stolicy Podkarpacia. W drugiej odsłonie podrażniony zespół Wifamy zadbał, by rywale nie mieli zbyt wielu okazji do przejęcia inicjatywy. Ten plan został zrealizowany konsekwentnie i pomyślnie. Set trzeci był wyrównany, ale ze wskazaniem na ekipę AKS V LO. Ta przewaga zaprocentowała wygraną. W odsłonie zamykającej rywalizacje o 7. lokatę rozpędzeni rzeszowianie odebrali łodzianom nadzieję na odwrócenie losów potyczki zwyciężając wysoko do 11.
MVP: Przemysław Mróz
AKS V LO Rzeszów – KS Wifama Łódź 3:1
(31:29, 19:25, 25:22, 25:11)
Mecz o 5. miejsce
W setach pierwszym i drugim obydwa zespoły dowiodły, że walka o miejsce piąte jest dla nich ważnym wyzwaniem. Partia otwarcia należała do gdańszczan, który zwyciężyli z bezpiecznym zapasem. W drugiej odsłonie tak samo zaprezentowali się siatkarze z Warszawy. Wygrali pewnie. W kolejnym secie znów do głosu doszli zawodnicy Trefla. Grali cierpliwie i konsekwentnie. Po drugiej stronie było za dużo nerwowości. Efekt – wyraźna wygrana ekipy z Gdańska. W czwartym secie stołeczna drużyna wykazała się ogromną determinacją. Rywale mieli już piłkę meczową, ale za dużo było w ich postawie emocji i to Metro przedłużyło spotkanie o miejsce 5. Tie break – set prawdy miał przebieg sinusoidalny. Drużyna z Gdańska prowadziła już 10:6 i zaczęła popełniać błędy, i to seryjnie. Zespół z Warszawy piłkę meczową posiadał przy stanie 14:11, ale Trefl nie ustępował. Losów potyczki nie udało się odwrócić. Metro Warszawa zostało piątą drużyną mistrzostw Polski juniorów młodszych.
MVP: Jakub Linkiewicz
KS Metro Warszawa – Trefl Gdańsk 3:2
(20:25, 25:20, 16:25, 26:24, 15:13)
Półfinały:
Drużyna Jastrzębskiego Węgla przyjęła lekcję pokory po niepowodzeniu w meczu z KS Lechią 1923 Tomaszów Mazowiecki fazie grupowej i była to nauczka motywująca. Półfinałową potyczkę ze stołecznym UMKS MOS Wola ekipa Grzegorza Kosatki rozpoczęła niezwykle skoncentrowana. Jastrzębianie skupili się na swojej grze, która była nadzwyczaj konsekwentna. Wykorzystywali swój potencjał i zmuszali rywali do błędów. Ta strategia była skuteczna. Kontrola boiskowych wydarzeń dała bezpieczną przewagę i wygraną do 21. Druga odsłona, to kontynuacja wydarzeń z seta pierwszego, z jeszcze wyraźniejszą dominacją jastrzębian. Ekipa ze stolicy miała momenty zrywów, ale więcej było jednak chwil zwątpienia. W trzeciej części meczu gra obydwu drużyn falowała. Drużyn z Górnego Śląska zyskiwała spory dystans, by za chwilę oddać inicjatywę coraz bardziej zdeterminowanym siatkarzom UMKS MOS Wola Warszawa (19:17). Na finiszu warszawianie pokazali, że posiadają ogromny potencjał i potrafią opanować emocje, nawet w bardzo trudnych sytuacjach. Ta postawa została nagrodzona przedłużeniem rywalizacji o wielki finał. Czwarta, ostatnia część meczu to dosłowna wojna nerwów (z czerwoną kartką włącznie). Siatkarze obydwu zespołów walczyli z ogromną pasją, oddaniem. Z obydwu stron nie było chwil zwątpienia. Na finiszu fortuna była przy Jastrzębskim Węglu, który w niedzielę zagra o mistrzostwo kraju.
MVP: Maksymilian Granieczny
UMKS MOS Wola Warszawa – Jastrzębski Węgiel 1:3
(21:25, 17:25, 25:22, 23:25)
W pierwszym secie KS Lechia 1923 Tomaszów Mazowiecki nie dała rywalom na wejście w mecz, a dokładniej na podjęcie walki. Ekipa Lechii dominowała w każdym elemencie, a drużynę ze stolicy Wielkopolski szczególnie deprymowała skuteczność rywali w polu zagrywki. Druga odsłona była kontynuacją dzieła ze strony Lechii. Jeszcze na starcie było trochę energii w postawie poznaniaków, ale rozpędzonych tomaszowian nic nie było w stanie powstrzymać. Set trzeci nie zmienił istotnie obrazu potyczki. Przewaga KS Lechii 1923 Tomaszów Mazowiecki nie była może tak imponująca, ale była niezagrożona. Po efektownym zwycięstwie tomaszowianie awansowali do wielkiego finału.
MVP: Jakub Nowak
KS Lechia 1923 Tomaszów Mazowiecki – Enea Energetyk Poznań 3:0
(25:10, 25:14, 25:20)
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw Polski kadetów
źródło: pzps.pl
