Trzeciego dnia rozgrywanego w Kaliszu finału mistrzostw Polski juniorek świetnie poradziły sobie siatkarki z Poznania. Wygrały z Chemikiem Olsztyn 3:0 i tym samym mogły się cieszyć z awansu do półfinału. Kolejnego półfinalistę wyłonił natomiast mecz między Legionovią Legionowo i Łaskovią Łask, w którym lepsze okazały się siatkarki z Łasku.
W pierwszym meczu grupy A zmierzyły się zespoły z Poznania i Olsztyna. Pierwszego seta dobrze rozpoczęły poznanianki, które zdołały wyjść na dwupunktowe prowadzenie (2:0). Z czasem udało im się powiększyć jeszcze swoją przewagą, gdy po ataku Sary Wąsiakowskiej ich przeciwniczki traciły już aż cztery punkty (1:5). Świetnie spisywały się też na zagrywce, co potwierdził jedynie as serwisowy w wykonaniu Martyny Borowczak. W końcówce ręki w tym elemencie nie wstrzymywała także Wiktoria Pisarska, przez co różnica punktowa wynosiła już dwanaście punktów (21:9). Pierwszy set nie mógł się więc zakończyć inaczej niż wygraną zespołu Enea Energetyk Poznań (25:11).
Drugą partię również lepiej rozpoczęły zwyciężczynie poprzedniego seta, wychodząc od razu na czteropunktowe prowadzenie (4:0). Z czasem poznanianki grały coraz lepiej, co potwierdzały świetne zagrywki w wykonaniu Sary Wąsiakowskiej. Pogarszała się natomiast sytuacja UKS-u Olsztyn, który w połowie seta tracił już aż dziewięć punktów (6:15). Gra olsztynianek zaczęła wyglądać nieco lepiej dopiero, gdy na zagrywce pojawiła się Klaudia Zapałowska. W końcówce poznanianki przywróciły jednak sobie bezpieczną sytuację, gdy dwoma asami serwisowymi z rzędu zaskoczyła przeciwniczki Julia Bińczycka (20:12). Mimo walki olsztynianki kolejny raz musiały więc uznać wyższość zawodniczek z Poznania (19:25).
Na początku trzeciego seta obyło się bez niespodzianek, gdyż kolejny raz to poznanianki wyszły na prowadzenie (2:0). Ich przewaga powiększyła się jednak jeszcze bardziej, gdy na zagrywce pojawiła się Martyna Borowczak, która poczęstowała swoje przeciwniczki aż trzema asami serwisowymi (8:1). Natomiast olsztynianki zdawały się nie wytrzymywać ciążącej na nich presji, przez co popełniały coraz to więcej błędów własnych (2:14). W końcówce przewaga zawodniczek z Poznania wynosiła już więc aż trzynaście punktów (20:7) i nic nie wskazywało na to, żeby losy tego seta mogły się jeszcze jakkolwiek odmienić. Ostatecznie Enea Energetyk Poznań wygrała trzeciego seta (25:14) i cały mecz w trzech setach, co dało jej awans do półfinału.
MVP: Martyna Borowczak
Enea Energetyk Poznań – Chemik SMS Olsztyn 3:0
(25:11, 25:19, 25:14)
Składy zespołów:
Energetyk: Regulska (5), Wąsiakowska (13), Pisarska W. (8), Bińczycka (3), Borowczak (12), Budnik (11) Wnuk (libero) oraz Skomorowska (libero), Wojciechowska (3), Pisarska M. i Myszkowska (1)
Chemik: Pietrzak, Poczynek (4), Komenda (5), Wrzesińska (4), Godlewska (7), Rzodkiewicz (1), Żukowska (libero) oraz Wyrzykowska (3), Zapałowska, Dąbrowska, Bartnikowska i Kij (libero)
W drugim meczu zmierzyły się ze sobą zespoły z Legionowa i Łasku. Pierwszą partię lepiej rozpoczęły zawodniczki Łaskovii, które przy zagrywce Wiktorii Kubryn wypracowały sobie siedmiopunktową przewagę (8:1). Natomiast w ataku świetnie radziła sobie Paulina Krześlak, dzięki czemu Legionovia traciła w połowie seta już aż osiem oczek (6:14). W końcówce można było jeszcze podziwiać asy serwisowe, dzięki którym to siatkarki z Łasku były już bardzo blisko wygranej w tej partii. Legionovia musiała się więc pogodzić z wysoką porażką (12:25).
Początek drugiego seta był już jednak dużo bardziej wyrównany. Po wielu zaciętych akcjach tym razem to zawodniczkom z Legionowa udało się wyjść na prowadzenie (9:5). Ich przeciwniczki poradziły sobie mimo wszystko z grą pod presją, dzięki czemu udało im się z czasem doprowadzić do remisu przy zagrywce Wiktorii Kubryn (13:13). Zimnej krwi nie udało się natomiast zachować siatkarkom z Legionowa, które w końcówce zaczęły tracić do swoich przeciwniczek już pięć punktów (14:19). Co prawda siatkarki LTS-u zdołały się jeszcze zbliżyć do rywalek, ale ostatecznie to zawodniczki z Łasku mogły się cieszyć z wygranej w kolejnej partii (25:21).
Trzecią partię lepiej rozpoczęły poprzednie przegrane, które zdołały wyjść na czteropunktowe prowadzenie (6:2). Łaskovii udało się jednak zmobilizować po raz kolejny i odrobić część strat, dzięki czemu przegrywała już zaledwie dwoma punktami (10:12). Zremisować udało się jej jednak dopiero w końcówce (18:18), co dawało szansę na wygraną zarówno jednej jak i drugiej drużynie. Ostatecznie to jednak ekipie z Łasku udało się zwyciężyć (25:23) i dołączyć tym samym do grona półfinalistów.
MVP: Paulina Krześlak
LTS Legionovia Legionowo – Łaskovia Łask 0:3
(12:25, 21:25, 23:25)
Składy zespołów:
Legionovia: Drajer (2), Dabrowska (3), Warpechowska (7), Szymańska (10), Plaga (1), Woźniak (7), Florek (libero) oraz Słotarska, Tylska (6) i Stambrowska (1)
Łaskovia: Ślażyńska, Dąbrowska (8), Łazowska (15), Krześlak (11), Kubryn O. (11), Kubryn W. (13), Filipowicz (libero) oraz Kaczmarek (libero), Chojnacka i Świątczak
Zobacz również:
Wyniki rundy finałowej mistrzostw Polski juniorek
źródło: inf. własna
