Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Moritz Karlitzek historyczny sukces: Nikt się tego nie spodziewał

Moritz Karlitzek historyczny sukces: Nikt się tego nie spodziewał

fot. PressFocus

– Nikt nie spodziewał się, że uda nam się wywalczyć przepustkę do Paryża, wygrywając wszystkie mecze. Tym lepiej, że nam się udało – wspominał w rok po awansie do igrzysk olimpijskich Moritz Karlitzek. Przyjmujący podzielił się z nami swoimi wrażeniami z turnieju w Rio de Janeiro oraz w Paryżu. Niemiec opowiedział również o nowej drużynie Indykpolu AZS Olsztyn.

 

 

bilet do paryża

Karolina Wólczyńska (Strefa Siatkówki): Dokładnie rok i dwa dni temu zakwalifikowaliście się do igrzysk olimpijskich. Co myślisz, słysząc Rio 2023?

Moritz Karlitzek: – To był wyjątkowy turniej dla nas. Nikt nie spodziewał się, że uda nam się wywalczyć przepustkę do Paryża, wygrywając wszystkie mecze. Tym lepiej, że nam się udało.

Jak było w Paryżu z twojej perspektywy?

– To był największy i najdroższy turniej, w jakim kiedykolwiek grałem. Myślę, że na razie tak pozostanie. Nigdy nie zapomnę atmosfery na trybunach, uczucia bycia tam i reprezentowania z drużyną narodową Niemiec na igrzyskach olimpijskich. To coś, co trudno opisać. Kiedy tego doświadczasz, zdajesz sobie sprawę, że to coś wyjątkowego.

Szkoda ci przegranego ćwierćfinału?

– Nie wracam już myślami do porażki w ćwierćfinale z Francją. To było tak dawno temu.

siatkarski progres

Zagraliście bardzo dobrze jako drużyna. Czy jesteś bardziej zadowolony z tego, co zrobiliście?

– Tak, bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się podczas turnieju. We wszystkich spotkaniach zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie. Właściwie równą dyspozycję utrzymywaliśmy przez całe lato, również w turniejach przed igrzyskami. Myślę, że możemy być zadowoleni.

Czy siatkówka stała się bardziej popularna w Niemczech?

– Zdecydowanie tak. Widzimy, że dzięki igrzyskom przyciągnęliśmy więcej uwagi.

nowa drużyna

W sezonie reprezentacyjnym miałeś bardzo dobre statystyki. Jak się czujesz na początku sezonu ligowego?

– To coś zupełnie nowego. Gra w klubie bardzo różni się od siatkówki reprezentacyjnej. Budujemy w Olsztynie nowy zespół, z którym musimy się dotrzeć. Jak widać, nie zawsze jest to takie łatwe. Przede wszystkim mieliśmy bardzo, bardzo mało czasu i dopiero staramy się odnaleźć.

Z Będzina wyjeżdżacie bez punktów, ale w sobotę dość gładko zdobyliście trzy. Jak porównałbyś oba spotkania?

– To trudne do porównania. Cóż, w rywalizacji z MKS Będzin w ogóle nie było nas na boisku. Zagraliśmy bardzo, bardzo źle. Nie możemy być zadowoleni z tego, co się stało.

Zobacz również:
Podłamany Jan Hadrava: Wszystko, co zrobiliśmy dobrze poszło do śmietnika 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-10

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved