– Wierzę, że to pójdzie w dobrym kierunku i z roku na rok reprezentacja będzie coraz silniejsza – mówi przyjmująca reprezentacji Polski Monika Fedusio. – Uważam, że wykonaliśmy sporo dobrej pracy. Może VNL nie poszedł nam tak, jak zakładaliśmy na początku, ale najważniejsza impreza w tym roku wypadła całkiem dobrze. Niektórzy mogą być zadowoleni, a inni nie z tego rezultatu, ale mam nadzieję, że to dobry prognostyk na przyszłe lata – dodała.
Mecz ćwierćfinałowy z Serbkami był pełen zwrotów akcji i zabrakło naprawdę niewiele. Emocje już opadły?
Monika Fedusio: – Zdecydowanie jeszcze nie, po powrocie ze zgrupowania i zmiany środowiska duża część osób, z którymi rozmawiam, wspomina ostatni mecz. Większość artykułów w social mediach przewija mi się w tym temacie. Myślę, że ten turniej zostanie w naszej pamięci bardzo długo.
Ogromny sukces – reprezentacja Polski w ósemce najlepszych drużyn mistrzostw świata. Mam wrażenie, że to dopiero początek, a MŚ właśnie zapoczątkowały pewien nowy etap. Zgodzisz się?
– Wierzę, że to pójdzie w dobrym kierunku i z roku na rok reprezentacja będzie coraz silniejsza.
Jako zespół stworzyliście naprawdę fajny kolektyw. Na boisku, ale i poza chyba atmosfera była bardzo dobra?
– Całkiem nieźle się dogadywałyśmy jak na taką rozbieżność wiekową (uśmiech).
Jak w kilku zdaniach podsumujesz ten sezon reprezentacyjny?
– Spędziliśmy ze sobą ponad 5 miesięcy. Uważam, że wykonaliśmy sporo dobrej pracy. Może VNL nie poszedł nam tak, jak zakładaliśmy na początku, ale najważniejsza impreza w tym roku wypadła całkiem dobrze. Niektórzy mogą być zadowoleni, a inni nie z tego rezultatu, ale mam nadzieję, że to dobry prognostyk na przyszłe lata. Ciężko nie powiedzieć dobrego słowa o kibicach. Uważam, że jako gospodarz mieliśmy przewagę z taką publicznością. Hale w Gdańsku, Łodzi i Gliwicach były wypchane po brzegi. Śpiewanie hymnu a cappella na mistrzostwach świata jest czymś niesamowitym. Ciężko opisać emocje, które nas otaczają. To szczęście, że możemy z dumą śpiewać Mazurka Dąbrowskiego z najlepszymi kibicami na świecie. Dziękujemy!
źródło: budowlanilodz.pl