– Jestem pozytywnie i optymistycznie nastawiona na najbliższy weekend. Mam nadzieję, że zagramy taką siatkówkę, jaką prezentowałyśmy w poprzednim okresie, bo ostatnio trochę obniżyłyśmy poziom gry – powiedziała przed półfinałowym meczem Pucharu Polski Monika Fedusio, przyjmująca Grot Budowlanych Łódź.
Przygoda Moniki Fedusio z siatkówką zaczęła się w podstawówce. Później była przeprowadzka do Malborka i Sopotu, a zawodniczka na tyle szybko się rozwijała, że w końcu trafiła do Grot Budowlanych i reprezentacji Polski. – W podstawówce siostra namówiła mnie, żebym poszła na SKS-y. Spodobała mi się siatkówka. Po drodze były TNO. Później moja przyjaciółka pojechała do Malborka, a ja za nią. Decyzje były podejmowane z dnia na dzień. W Malborku wiedziałam już, że chcę iść w kierunku siatkówki – powiedziała Monika Fedusio, która nie żałuje swojej decyzji. – To była najlepsza decyzja w moim życiu. Rzadko miałam momenty zwątpienia. Nie miałam poważniejszych kontuzji, które czasami potrafią podłamać zawodniczkę. Bardzo cieszę się z mojego rozwoju – dodała młoda przyjmująca.
Obecnie broni ona barw Grot Budowlanych Łódź. Jest jednym z filarów drużyny prowadzonej przez Błażeja Krzyształowicza, szczególnie w ofensywie. – W ataku czuję się o wiele pewniej niż na przyjęciu, gdzie mam do pomocy Marysię Stenzel i Zuzę Górecką, które pokrywają ¾ boiska, a wiadomo, że jak stoję przy linii, to ciężko mnie trafić, więc przyjęciem zbytnio się nie przyjmuję – skomentowała zawodniczka.
Przed łodziankami finałowy turniej Pucharu Polski. W półfinale zmierzą się z E.Leclerc Moya Radomką Radom. W ostatnich tygodniach zdarzyło im się kilka porażek, ale liczą, że w Nysie pokażą się z dobrej strony. – Jestem pozytywnie i optymistycznie nastawiona na najbliższy weekend. Mam nadzieję, że zagramy taką siatkówkę, jaką prezentowałyśmy w poprzednim okresie, bo ostatnio trochę obniżyłyśmy poziom gry. Chciałabym wygrać mecz z Radomką. Obie drużyny mają pewne problemy zdrowotne, więc mecz może być ciekawy – oceniła siatkarka, która wierzy, że Budowlani są w stanie sprawić niespodziankę i zdobyć trofeum. – Wierzę, że jesteśmy w stanie zdobyć Puchar Polski. Bez wiary w sukces nie ma co w ogóle podchodzić do meczu. Nie lubię myśleć w taki sposób, że co ma być, to będzie – zakończyła Monika Fedusio.
źródło: opr. własne, Polska Siatkówka