Strona główna » Monika Fedusio: Widać było różnicę w bloku

Monika Fedusio: Widać było różnicę w bloku

inf. własna, YouTube – Chemik Police

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź w poniedziałek nie były w stanie pokonać w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Grupy Azoty Chemik Police. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza przegrały 1:3 i w niedzielę muszą wygrać na własnym boisku, aby zachować szansę na awans do półfinału. – Przeciwniczki zachowały więcej zimnej krwi – powiedziała po meczu Monika Fedusio.

Przyjmująca Grot Budowlanych Łódź nie miała rzecz jasna wesołej miny po zakończeniu spotkania. Jej zespół starał się przeciwstawić rywalkom. – Większość seta szłyśmy jak równy z równym, potem ciężko nam było dogonić. Przeciwniczki zachowały więcej zimnej krwi – przyznała Monika Fedusio.

Łodzianki miały ogromne problemy z przebiciem się przez policki blok. Zostały zatrzymane aż 19 razy. – Widać było różnicę w bloku. Warunki fizyczne dziewczyny z Polic mają bardzo dobre. Naprawdę wierzyłyśmy, że możemy podciągnąć ten wynik.  Niestety się nie udało. Wracamy do siebie i trenujemy jeszcze ciężej – skomentowała Fedusio. – Sporo piłek nam pouciekało w obronie, miałyśmy wprawdzie piłki na rękach, ale nie potrafiłyśmy skończyć kontry. Zabrakło nam dokładności – dodała.

Drugie spotkanie ćwierćfinałowe między zespołami z Grot Budowlanych i Grupy Azoty Chemik zaplanowano na niedzielę w Łodzi.

PlusLiga