Nik Mujanović wciąż jest nie do zatrzymania. Po udanych mistrzostwach świata Słoweniec wrócił na prawe skrzydło, prowadząc Tours Volley-Ball do kolejnych zwycięstw. W ostatnim meczu ligowym 21-latek zdobył 37 punktów. W trakcie całego meczu aż 8 razy zatrzymał przeciwników na siatce, dokładając również 3 'oczka’ blokiem. Pewnym jest jedno, Słowenia będzie miała z niego pociechę na lata.
Siatkarski diament
Słowenia będzie miała pociechę z Nika Mujanovicia. Nie od dziś wiadomo, że 21-latek, to prawdziwy diament, który wymaga jeszcze delikatnego oszlifowania. Reprezentant swojego kraju, to nominalny atakujący. W związku jednak z brakami kadrowymi Słoweniec w mistrzostwach świata z prawego skrzydła przeniósł się na lewe. Tam poradził sobie bardzo dobrze, będąc mocnym ogniwem swojej drużyny. W ataku do zdolnego siatkarza nie można było mieć zastrzeżeń. Pomimo gry na ataku, udawało mu się również trzymać w miarę solidny poziom przyjęcia. Mundial mundiale, a po ciężkich miesiącach reprezentacyjnej harówki przyszedł czas na zmagania klubowe.
Mujanović od pewnego już czasu związany jest z francuską ekstraklasą. Swoją przygodę z tymi rozgrywkami rozpoczął w Paris Volley, przenosząc się następnie do Alterna Stade Poitevin. Od tego sezonu zdolny 21-latek reprezentuje jednak barwy Tours Volley-Ball, a więc krajowego mistrza, który ma zakusy na kolejne trofea. Transfer okazał się strzałem w dziesiątkę, a Słoweniec od początku prezentuje się wyśmienicie. W piątkowym spotkaniu jego zespół pokonał Stade Poiters – 3:2. Atakujący rozegrał kosmiczny mecz, punktując aż 37 razy! W ataku gracz skończył 26 na 51 piłek – 51 % skuteczności. Do tego dołożył 3 asy serwisowe i aż 8 punktów blokiem. Uwadze nie uszła także dyspozycja w defensywie siatkarza, gdyż ten odnotował 10 obron. Na ten moment Tours przewodzi stawce, będąc jedną z dwóch, wciąż niepokonanych ekip w Ligue A. Wiadomo też, że drużyna będzie celować w potrójną koronę na gruncie krajowym, a celem są również puchary europejskie.
Zobacz również:
Bartosz Kurek z kolejnym problemem! Japonia służy Huberowi









