Utalentowany 19-letni przyjmujący Michał Gierżot dołącza do składu Cuprum Lubin. Tym samym młody zawodnik zamyka przyjęcie Miedziowych na nadchodzący sezon 2021/2022. Gierżot dołącza do klubu z Lubina w ramach rocznego wypożyczenia z Jastrzębskiego Węgla.
Nadchodzący sezon będzie dla Michała Gierżota drugim w najwyższej klasie rozgrywkowej. Poprzedni spędził w ekipie Jastrzębskiego Węgla, z którym wywalczył złoty medal mistrzostw Polski. W pełnym wymiarze czasowym zagrał w meczu ze Ślepskiem Malow Suwałki, zdobywając największą liczbę punktów w spotkaniu (ex aequo z Yacine Louatim) i został wyróżniony nagrodą dla najlepszego zawodnika. Gierżot w jastrzębskiej Akademii Talentów spędził sześć lat, następnie na rok przeniósł się do pierwszoligowego SMS-u PZPS Spała, by wrócić na Górny Śląsk i wywalczyć medal. Teraz przed nim kolejna przygoda na Śląsku, lecz tym razem na Dolnym.
Przyjmujący ma białorusko-rosyjskie korzenie i podwójne obywatelstwo: polskie i białoruskie. Talent do siatkówki Michał odziedziczył po mamie. To właśnie ona namówiła syna, by spróbował sił w tej dyscyplinie. Jak widać po wynikach, była to bardzo dobra decyzja. 19-latek jest też złotym medalistą tegorocznych Akademickich Mistrzostw Polski w Krakowie. Michał Gierżot jest czwartym przyjmującym w Cuprum Lubin na nadchodzący sezon obok Wojciecha Ferensa, Kamila Maruszczyka oraz Marcina Walińskiego. Rywalizacja na tej pozycji z pewnością będzie zacięta.
Piękny sezon za tobą – masz 19 lat i debiut w PlusLidze zaliczyłeś w ekipie mistrza Polski. Jakie to uczucie? Jak to zapamiętasz?
Michał Gierżot: – Ten pierwszy sezon w PlusLidze z pewnością jeszcze długo będzie w mojej głowie. Zweryfikował mnie jako zawodnika. Zrozumiałem, a przede wszystkim zobaczyłem na własne oczy, ile mi brakuje do bycia najlepszym. Debiut na parkietach był świetnym przeżyciem, a złoty medal mistrzostw Polski to wisienka na torcie.
Jak oceniasz swoją dyspozycję sportową w poprzednim sezonie? Uważasz, że wykorzystałeś swoje szanse?
– Nie miałem zbyt wiele okazji sprawdzić się na długim dystansie, żeby ocenić swoją dyspozycję. Zrobiłem ogromne postępy w poprzednim roku, więc mam nadzieję, że uda się to przełożyć na nadchodzący sezon. Szans do grania nie było za wiele, starałem się wykorzystywać swoje momenty. Nie mi oceniać, czy te mecze były dobre w moim wykonaniu. Wychodzę z założenia, że zawsze można było zrobić coś lepiej.
Z jakimi planami przychodzisz do Cuprum Lubin?
– Przychodzę do Lubina po to, żeby kształtować siebie jako zawodnika i człowieka. Jest to świetne miejsce do rozwoju moich umiejętności, zbierania doświadczenia boiskowego i pokazania lidze, na co mnie stać.
O miejsce na boisku będziesz walczył z bardzo doświadczonymi zawodnikami. Co uważasz za swoją największą siłę na boisku?
– Gramy w PlusLidze, gdzie każda pozycja jest obsadzona przez świetnych zawodników. Liczę, że osiągniemy postawione przed sobą cele jako drużyna – to jest najważniejsze. Ja jestem bardzo ambity i wierzę, że ta zaleta pozwoli mi rywalizować z zawodnikami z mojej drużyny. Każdy sport opiera się na konkurencji, a wszystko zweryfikuje boisko.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: ks.cuprum.pl