Po spadku do I ligi MKS Będzin znacząco przebudowuje swój skład. Filip Popiwczak jest kolejnym zawodnikiem, który nie zagra w jego barwach w kolejnym sezonie, o czym klub poinformował na swojej stronie internetowej. To już szósty zawodnik, który rozstał się ze spadkowiczem z PlusLigi.
Duże zmiany w Będzinie
Miniony sezon nie był udany dla MKS-u Będzin. Drużyna miała apetyt na to, by na dłużej zadomowić się w PlusLidze, ale ta sztuka jej się nie udała. Znalazła się w gronie trzech zespołów, które po zakończeniu rundy zasadniczej spadły do I ligi. W międzysezonowej przerwie w ekipie znad Czarnej Przemszy dojdzie do wielu zmian kadrowych.
Szósty odchodzi
Na razie MKS Będzin informuje o zawodnikach, którzy w międzysezonowej przerwie zmienią barwy klubowe. Wśród nich są już między innymi Dominik Depowski, Brandon Koppers, Maciej Olenderek, Grzegorz Pająk, a ostatnio również Mateusz Siwicki. Okazało się, że to nie koniec, bo na libero w MKS-ie w kolejnych rozgrywkach nie zagra także Filip Popiwczak.
Młody talent
To młody, bo niespełna 20-letni zawodnik, który pierwsze kroki siatkarskie stawiał w Ikarze Legnica. Z niego trafił do Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, z którą wywalczył srebrny medal mistrzostw Polski juniorów młodszych oraz brązowy medal mistrzostw Polski juniorów. Kilkukrotnie znalazł się już nawet w składzie Jastrzębskiego Węgla, ale przed sezonem 2024/2025 trafił do MKS-u Będzin. W nim o miejsce na boisku rywalizował z doświadczonym Maciejem Olenderkiem. Popiwczak pojawił się na parkiecie w 9 spotkaniach, w których 126 razy przyjmował zagrywkę rywali. W kolejnych rozgrywkach czekają na niego nowe wyzwania.
