Strona główna » Polacy w grze o ćwierćfinał! Nie obyło się bez wpadki na koniec

Polacy w grze o ćwierćfinał! Nie obyło się bez wpadki na koniec

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski siatkarzy do lat 21 na koniec zmagań grupowych zaznała goryczy porażki. Pogromcami biało-czerwonych okazali się Irańczycy – 3:1. Pomimo porażki podopieczni Piotra Grabana w środę zagrają o awans do ćwierćfinału z Ukraińcami. Za burtą czempionatu globu niespodziewanie jest Brazylia. Ostatniego dnia kluczowe porażki odnotowały także Japonia oraz Chiny, lecz te ekipy akurat już wcześniej wywalczyły przepustkę do 1/8 finałów.

Grupa A

Faza grupowa w mistrzostwach świata siatkarzy do lat 21 dobiegła końca, a wraz z nią część zespołów pożegnała się z marzeniami o medalach. Tylko 4 najlepsze zespoły z każdej grupy wywalczyły awans do 1/8 finałów. W grupie A liderem pozostała reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Niepokonanym Amerykanom w ostatnim spotkaniu udało się pokonać Marokańczyków – 3:0 (25:11, 25:20, 25:23). Dla faworytów mecz ten był kontrolowanym spacerkiem, zwłaszcza przy aż 30 błędach przeciwników. Był to też test dla zmienników, a najwięcej punktów zdobył Sebastiano Sani.

Na drugie miejsce wskoczył Egipt, pokonując osłabionych Chińczyków. Azjaci z przytupem weszli w czempionat, lecz później było już coraz gorzej. I choć spotkanie należało do wyrównanych, to porażka chińskiej drużyny jest rozczarowaniem – 2:3 (18:25, 22:25, 28:26, 25:17, 13:15). Ofiarna gra przywróciła drużynę do meczu, wyszarpać wygranej na finiszu się jednak nie udało. Najwięcej punktów po stronie Egiptu zdobył Hamza Awad, całe show skradł zaś duet Chińczyków – Hai LiDuo Li.

Drugą wygraną zanotować na koncie udało się Turkom, którzy także grają dalej. Ich łupem padło spotkanie z niżej notowanymi Tajami – 3:0 (25:18, 25:17, 25:22). Aż 13 bloków i 6 asów serwisowych zwycięzców może imponować. Zespół do wygranej poprowadziła para Yiğit Hamza Aslan i Yilmaz Uner.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy do 21, grupa A

Grupa B

W grupie B na finiszu doszło do zmiany lidera. Cały czas stawce przewodziła reprezentacja Polski, która w ostatnim meczu zmierzyła się z również niepokonanym Iranem. Podopieczni Piotra Grabana, mimo starań, oblali pierwszy poważny egzamin – 1:3 (18:25, 25:19, 17:25, 19:25). Irańczykom całkowicie udało się zdominować biało-czerwonych na siatce – 14 bloków. Kapitalnie zagrał Seyed Matin Hosseini Tolouti. Po polskiej stronie siatki najaktywniejszy był Bartłomiej Potrykus, któremu wtórował Wojciech Gajek, i momentami Jakub Kiedos. Biało-czerwoni grają jednak dalej, a o ćwierćfinał powalczą już w środę z Ukraińcami.

Pewnie w kolejną rundę wejdą też Kazachowie, którzy pokonali Koreańczyków. Reprezentacja Kazachstanu była wcześniej na minusie i musiała iść na całość, chcąc wyrzucić z gry Kanadyjczyków. Słaby początek nie podciął skrzydeł siatkarzom, dalej konsekwentnie grając swoje – 3:1 (17:25, 25:23, 25:22, 25:22). W końcówkach liczyły się zaś detale. Zespół do wygranej poprowadziła para Vladislav Mastikhin i Klim Ryukhov, rywalizując bezpośrednio z Wooyoung Parkiem.

Pomimo wygranej szczęście nie dopisało Kanadyjczykom, którzy tak jak Koreańczycy mieli na koncie 6 punktów. Siatkarzom z Kraju Liścia Klonowego komplet punktów przyniósł pojedynek z najsłabszym w stawce Portoryko – 3:0 (25:21, 25:18, 25:18). Różnica była widoczna w każdym elemencie, a ze świetnej strony pokazał się Daniil Hershtynovich.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy do 21, grupa B

Grupa C

W grupie C bezbłędni okazali się Czesi, wygrywając wszystkie spotkania. Na finiszu łupem liderów padło spotkanie z wiceliderami – Japończykami. Stawką tego pojedynku naturalnie był awans z 1. miejsca, gdyż Azjaci także wcześniej nie przegrali ani razu. W bezpośrednim starciu faworytów wrażeń nie zabrakło, lecz obyło się bez pełnego dystansu – 3:1 (23:25, 25:19, 27:25, 25:22). Ogromnym atutem Czechów był blok – 13 punktów. Po obu stronach siatki nie brakowało też niepotrzebnych błędów. Spotkanie w dużej mierze było pojedynkiem Tomasa Brichta z Kaiem Yamamoto.

Szczęśliwie spod topora udało się uciec Kubańczykom, którym udało się łącznie wygrać trzy spotkania. Na finiszu faworytom postała się reprezentacja Kolumbii. Siatkarze z Karaibów nie dali się jednak zwieść – 3:2 (25:17, 39:41, 25:21, 20:25, 15:10). Rewelacyjnie oglądało się ten pojedynek, a drugi set należał do kosmicznych! Reprezentantów Kuby w przyszłej rundzie mogą jednak zwieść częste pomyłki. Na wyżyny wspiął się Daniel Guillermo Martinez Campos, punktując aż 39 punktów.

Awans przypieczętowała Bułgaria, pokonując bezradnych i pozbawionych błysku Brazylijczyków – 3:2 (25:17, 25:16, 20:25, 12:25, 15:10). Było to granie o wszystko, nie dziwi więc fakt szarpaniny do ostatniej piłki. Niewiele brakowało, aby znów sprawdziło się stare siatkarskie porzekadło. Niespodziewanie też za burtą są już Canarinhos, który co najwyżej powalczą o miejsca 17-24. Najwięcej dobrego zrobił Aleksandar Kandev, który miał oparcie w Stilianem Delibosovym.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy do 21, grupa C

Grupa D

Po tygodniu zmagań w ostatniej z grup nie zawiodła reprezentacja Włoch. Europejki hegemon nie pozostawił złudzeń rywalom, wygrywając we wszystkich spotkaniach. Na ostatniej prostej Azzurro starli się z Argentyńczykami, punktując niedociągnięcia przeciwników i zwyciężając do zera – 3:0 (25:18, 25:18, 25:17). Zespół do wygranej zaś poprowadziła para środkowych – Pardo Mati i Gioele Adeola Taiwo.

Z 2. miejsca awans wywalczyła ekipa Trójkolorowych, która w środku zmagań grupowych odnotowała jedną porażkę. Francuzi jednak szybko się podnieśli, finiszując w wielkim stylu. We wtorek zespół pokonał Indonezję – 3:0 (25:23, 25:21, 25:21). Było to świetne spotkanie Europejczyków, którym od początku do końca, udawało się kontrolować wydarzenia na boisku. Świetne zawody ma za sobą Joevin Wa-Bala, który rozstawiał wszystkich po kątach.

Bez straty seta poradziła sobie także trzecia w stawce Ukraina. Rywale biało-czerwonych o awans do ćwierćfinału zmierzyli się z Tunezyjczykami – 3:0 (25:13, 25:16, 25:20). Rywale z każdym setem starali się zdobyć więcej punktów. Przełamanie jednak i tak było daleko. Cały ukraiński zespół spisał się na 'medal’ choć najwięcej do powiedzenia miał Tonkonoh Maksym, któremu wtórowała pozostała część kolegów.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy do 21, grupa D

PlusLiga