Strona główna » Polacy zagrają w ćwierćfinale! Emocje w azjatyckich derbach

Polacy zagrają w ćwierćfinale! Emocje w azjatyckich derbach

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Mistrzostwa świata siatkarzy do lat 21 wkroczyły w decydującą fazę. W 1/8 finałów reprezentantom Polski udało się pokonać Ukraińców – 3:1, awansując do ćwierćfinału. W kolejnej rundzie zmierzą się z Czechami. Na tym etapie zabrakło niespodzianek, choć derby z udziałem Chińczyków i Japończyków trzymały w napięciu do ostatniej akcji.

Powrót na zwycięską ścieżkę

Po fazie grupowej Polakom pozostał niedosyt. Podopiecznym Piotra Grabana do zera udało się pokonać Portorykańczyków, Koreańczyków, Kanadyjczyków oraz Kazachów. Sufitem nie do przebicia okazała się reprezentacja Iranu. W ostatnim meczu fazy grupowej biało-czerwona drużyna przegrała z Irańczykami – 1:3. Zespół już wcześniej był pewien awansu, jednak niewątpliwie celowano w utrzymanie fotelu lidera, a nie spadnięcie na 2. miejsce. To natomiast sprawiło, że Polacy w 1/8 finałów czempionatu globu zmierzyli się z Ukraińcami, którzy w swojej grupie zajęli 2. miejsce, ustępując jedynie Włochom i Francuzom.

Środowe starcie nie oszczędzało Polaków, choć wygrana 3:1 (25:17, 16:25, 25:17, 25:22), może sugerować szybką przeprawę. Wypracować sobie przewagę każdorazowo nie było nie było łatwo, a biało-czerwonej drużynie udawało się to zwykle dopiero w połowie seta. W napięciu trzymała zaś czwarta partia, gdzie Ukraińcom parokrotnie zdarzyło się dogonić z wynikiem polskich kadrowiczów, wywierając na nich presję.

Ogromnym atutem drużyny końcowo okazał się blok – 16 punktów. Rewelacyjne zawody rozegrał Wojciech Gajek, który zakończył zmagania z 28 'oczkami’ na koncie. Atakujący nie wstrzymywał ręki, biorąc na siebie ciężar gry w trudnych momentach. W ćwierćfinale Polacy zagrają z Czechami i z pewnością nie będzie to łatwe starcie. Rywale w grupie C byli najlepsi, stosunkowo łatwo radząc sobie również z Turkami.

Bez cienia szans

Jednostronne starcie w 1/8 mają za sobą Francuzi. Trójkolorowym w trzech setach udało się pokonać Kazachów – 3:0 (25:15, 25:18, 25:18). Była to siatkarska miazga, a fakt, że rywale w żadnym z setów nie przekroczyli bariery 20 punktów mówi sam za siebie. Reprezentacja Francji aż 11 razy punktowała blokiem, korzystając chętnie również z błędów przeciwników. Najwięcej 'oczek’ na koncie odnotował Thomas Pujol, lecz tak naprawdę na 'medal’ spisała się cała drużyna, a bohaterów nie brakowało.

Błyskawicznie w ćwierćfinale zameldowała się także reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Łupem Amerykanów padło spotkanie z Bułgarami – 3:0 (25:19, 25:17, 25:20). Bezradni Europejczycy cały czas starali się gonić rezultat, różnica klas była jednak za duża. Choć siatkarzom zza oceanu nie udało się uniknąć wielu błędów, to w każdym elemencie zespół wypadł lepiej, konsekwentnie i starannie grając swoje. Bezkonkurencyjny był Sean Kelly, wspierany przez Crysta Jacksona.

Ciężkie starcie mają za sobą natomiast Kubańczycy, którzy musieli się napocić w meczu z Egipcjanami – 3:0 (30:28, 27:25, 25:17). Aż dwa z trzech setów kończyły się zaciętą grą na przewagi. Oba zespoły nie bały się ryzyka, stawiając na siłowe rozwiązania. Za Kubańczykami przemawiała nie tylko ofensywa, ale również zagrywka, którą udało im się zdominować przeciwników z Afryki, wywierając na nich niemałą presję. Osamotniony Hamza Awad niewiele mógł zrobić, przy rozpędzonym Danielu Guillermo Martinezie Camposie i spółce.

Bezkonkurencyjni pozostali także Włosi. Europejscy giganci nie pozostawili suchej nitki na Koreańczykach – 3:0 (25:12, 25:22, 25:15). W drugim secie Azjaci postawili wszystko na jedną kartę. W dwóch pozostałych nie mieli nic do powiedzenia, zostając daleko w tyle za pretendentami. Azzurro 12 razy zatrzymali oponentów również blokiem. Do zwycięstwa zespół poprowadziła para Manuel Hristov ZlatanovTommaso Barotto.

Jeden zryw, to za mało

Nieco ciekawiej było w starciu Irańczyków z Argentyńczykami, choć z awansu cieszą się grupowi rywale Polaków – 3:1 (22:25, 25:20, 25:16, 25:23). Po słabym otwarciu zespół wreszcie złapał rytm, w dwóch kolejnych setach demolując przeciwników. Argentyńczycy na dystansie nie byli w stanie złapać kontaktu. Podgonić rezultat udało im się dopiero w czwartym secie. Choć do przełamania niewiele brakowało, to jednak Irańczycy uciekli spod topora, unikając tie-breaka. Świetnie punktowało trio – Seyed Matin Hosseini Tolouti, Pouya Ariakhah, Armin Ghelichniazi, zapewniając ćwierćfinał sobie i swoim kolegom.

Falstart zaliczyła również faworyzowana reprezentacja Czech, mierząc się z Turcją – 3:1 (23:25, 25:15, 25:18, 25:22). Fatalny start nie podciął skrzydeł południowym sąsiadom Polaków, którzy zmierzą się z nimi w 1/4 finałów. W drugim secie czescy siatkarze już całkowicie odjechali Turkom z wynikiem, odnosząc pewne zwycięstwo. Podobnie wyglądała trzecia partia. Dopiero w czwartej oponenci ruszyli do ataku, lecz różnica klas dalej była widoczna. Po obu stronach siatki nie brakowało błędów. Ciężko jednak, w przypadku Turków, liczyć na wygraną, oddając rywalom aż 31 punktów za bezcen. Standardowo najskuteczniejszy był Tomas Brichta, który tym razem miał dużo wsparcia od pozostałych czeskich kadrowiczów.

Emocje w derbach

W derbach Azji natomiast wrażeń nie brakowało do ostatniej wymiany. Naprzeciwko siebie stanęli bowiem Chińczycy oraz Japończycy. Gospodarzom zawodów udało się zwyciężyć, lecz wygrana ta rodziła się w bólu. Za Chińczykami przemawiał przede wszystkim blok – 16 punktów, choć parę asów także udało się upolować, a całość zakończyła się przy stanie – 3:2 (17:25, 25:23, 21:25, 27:25, 15:12). Poza pierwszym setem, grano na żyletki. Każdy z zespołów miał swoje szanse, wykończenia zabrakło zaś siatkarzom z Kraju Kwitnącej Wiśni, którzy mimo fantastycznej pracy w obronie nie byli tak skuteczni w pozostałych elementach.

Najwięcej do powiedzenia w derbach miał Li Hai, którego najaktywniej wspierał Zhang Zhiqijang. Po japońskiej stronie siatki odwrócić losy meczu próbował Takuma Kawano, a także dwójka Kai Yamamoto oraz Ono Shunta.

Pary ćwierćfinałowe mistrzostw świata siatkarzy do lat 21

– Francja – Stany Zjednoczone

– Chiny – Iran

– Kuba – Włochy

Wszystkie spotkania ćwierćfinałowe zaplanowano na piątek – 29 sierpnia. Biało-czerwoni z Czechami zmierzą się planowo o godzinie 8:00 czasu polskiego.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy do lat 21

PlusLiga