Po dniu przerwy do gry w czempionacie globu powróciły kadry siatkarek do lat 21. Z przytupem w nowy tydzień wkroczyły Polki, pokonując Algierki – 3:0. W gronie ścisłych faworytek znajdują się zaś Argentynki, Amerykanki, Włoszki oraz Brazylijki. W fazie grupowej do dogrania każdemu zostało po jednym spotkaniu, które niekoniecznie jest w stanie namieszać w tabelach.
Grupa A
W grupie A po czterech meczach fazy grupowej dalej niepokonane pozostają Argentynki, które w meczu na szczycie utarły nosa również wcześniej niepokonanym Wietnamkom – 3:1 (10:25, 25:20, 25:15, 25:15). Początek spotkania kompletnie nie poszedł siatkarkom z Ameryki Południowej, które pogubione popełniały mnóstwo błędów. Później jednak udało im się złapać odpowiedni rytm, a zdziwione obrotem spraw Azjatki nie zdołały odpowiednio zareagować. O ile, druga partia jeszcze była jakkolwiek ciekawa, tak dwie ostatnie były pokazem siły Argentynek. Sama Thi Hong Dang niewiele mogła zdziałać, zwłaszcza przy tak grającej Marii Bernardity Aguilar Toranzy, która miała wsparcie Bednarek i Studer.
W dobrych humorach nowy tydzień otworzyły Serbki, które były lepsze w starciu z sąsiadującymi z nimi w tabeli Indonezyjkami – 3:2 (25:21, 25:27, 25:23, 22:25, 15:13). Spotkanie to dostarczyło kibicom wiele wrażeń, a do ostatniej piłki nie było wiadomym, która z drużyna zainkasuje dwa punkty. Obie strony miały swoje argumenty, obie też nie wystrzegały się częstych błędów. Po stronie Indonezyjek prym wiodła osamotniona Junaida Santi, która naprzeciwko siebie miała rozpędzone Bojanę Ristanovic i Anja Mihajlovic.
Z drugą wygraną meldują się też Portorykanki, które dalej nie mogą liczyć na miejsce premiowane awansem dalej. Mimo wszystko udało im się pokonać najsłabsze w stawce Kanadyjki, niemal w całości kontrolując wydarzenia na boisku – 3:1 (25:20, 28:26, 19:25, 25:20). Najwięcej punktów zdobyła Chareika Carrion Gonzalez, choć cała drużyna stanęła na wysokości zadania.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarek do lat 21, grupa A
Grupa B
Na szczycie drugiej z grup pozostają Amerykanki. Reprezentantki Stanów Zjednoczonych dotychczas oddały przeciwniczkom wyłącznie seta, a znów bezbłędne okazały się w starciu z Chorwatkami – 3:0 (27:25, 25:17, 25:15). W pierwszym secie Europejki nie zdołały skorzystać z szansy przełamania faworytek. Gra na styku zaś wiele je kosztowała, co odbiło się na dwóch kolejnych partiach, które cieniem położyły początkowe starania. 11 punktów blokiem i 7 asów udowadnia natomiast, że Amerykanki są w stanie bić się o najwyższe cele w czempionacie. Nie do zdarcia ponownie było trio – Elena Hoecke, Henley Anderson oraz Ayanna Watson.
Niepokonane pozostają też Chinki, które w czwartym pojedynku nie pozostawiły suchej nitki na Meksykankach, gromiąc bezradne outsiderki – 3:0 (25:16, 25:10, 25:10). Przeciwniczkom nie wychodziło nic, a konsekwencja Azjatek dała im błyskawiczną wygraną. Dodatkowo siatkarki z Meksyku oddały Chinkom za bezcen aż 19 'oczek’. Najwięcej do powiedzenia miała Lanfeng Shan, lecz jej koleżanki nie pozostawały dłużne.
W dobrych nastrojach poniedziałek zakończyły też Koreanki, które utrzymują 3. lokatę. Kluczowe okazało się wygranie drugiego spotkania, w którym niewiele mogły zrobić bezradne Dominikanki. Tutaj również były górą Azjatki, które śladem liderek, uporały się z rywalem w trzech setach – 3:0 (25:12, 25:20, 25:15). Koreanki wypadły lepiej w każdym elemencie, a po 14 punktów dołożyły od siebie Jua Lee oraz Eunji Shin.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarek do lat 21, grupa B
Grupa C
W 'polskiej’ grupie od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą już tylko Włoszki. Kontynentalne hegemonki po wygranej nad Polkami – 3:0, poszły za ciosem. Tym razem ich łupem padło spotkanie z Egipcjankami, które nie miały po swojej stronie żadnych argumentów – 3:0 (25:17, 25:13, 25:18). Z samych błędów rywalek Azzurro otrzymały za 'darmo’ aż 21 punktów. Do tego doszła świetna gra blokiem, a dzięki rotacji na parkiecie pojawiły się wszystkie zawodniczki. Po 10 punktów natomiast zdobyły Linda Manfredini oraz Adji Astou Ndoye.
Na zwycięską ścieżkę po dniu przerwy wróciły też biało-czerwone. Podopieczne Miłosza Majki bez trudu pokonały ostatnie w stawce Algierki – 3:0 (25:20, 25:17, 25:13). To spotkanie także w dużej mierze należało do zmienniczek, a pozbawione szans przeciwniczki z każdą partią prezentowały się coraz gorzej. Najwięcej punktów w spotkaniu zdobyły zaś Anna Fiedorowicz i Martyna Podlaska.
Serią trzech wygranych z rzędu mogą poszczycić się natomiast Czeszki, które w arcyważnym pojedynku pokonały Turczynki. Nie obyło się jednak bez długiego grania, a w starciu tabelowych sąsiadek rzutem na taśmę lepsze okazały się kadrowiczki z Czech – 3:2 (25:22, 26:24, 25:21, 25:22, 15:8). Postawa Turczynek jednak była godna podziwu, a powrót do meczu przyniósł im prawie zwycięstwo. Siatkarskie porzekadło się jednak nie sprawdziło, a sam finisz należał do dość jednostronnych, zakończonych wygraną Czeszek – 15:8. Niesamowite zawody ma za sobą Bara Rejmanova, autorka aż 36 punktów. Po drugiej stronie siatki prym wiodła Liza Safronova.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarek do lat 21, grupa C
Grupa D
W grupie D wciąż bez straty seta pozostają Brazylijki. Tym razem Canarinhos nie zdołały postawić się Tunezyjki, które miały problem z przekroczeniem bariery nawet 10 punktów – 3:0 (25:12, 25:11, 25:8). Było to najbardziej jednostronne poniedziałkowe spotkanie, gdzie w zasadzie grała wyłącznie jedna ze stron. 11 bloków i 8 asów frontmenek w takim meczu może budzić zadowolenie całego sztabu i kibiców. Bezkonkurencyjne były Larissa Brandão Mendes i Aline Segato Maestri, które jednak wspierane były przez pozostałe koleżanki.
Wciąż goryczy porażki nie zaznały także Japonki, które pokazały klasę w starciu z Bułgarkami – 3:0 (25:19, 25:17, 25:12). Im dalej w mecz, tym Europejki wyglądały coraz gorzej, nie mogąc poradzić sobie z czujną defensywą azjatyckich pretendentek. Najwięcej punktów zdobyła Sae Omori, która pojedynkowała się z Ivą Dudovą.
Na 3. miejscu zostają zaś Tajki, które tym razem pokonały reprezentację Chile – 3:0 (25:22, 25:16, 25:15). Zespół z Ameryki Południowej był bezradny, Tajki zaś konsekwentne i cierpliwe, co dało im kolejny sukces. Na miano bohaterki zasłużyła zaś Warisara Seetaloed, która punktowała 22 razy.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarek do lat 21, grupa C