Strona główna » Biało-czerwoni w finale mistrzostw świata! Nawrocki stworzył potwora!

Biało-czerwoni w finale mistrzostw świata! Nawrocki stworzył potwora!

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski siatkarzy do lat 19 zameldowała się w finale światowego czempionatu. Podopieczni Jacka Nawrockiego pewnie pokonali Hiszpanów – 3:0. Rywale nie mieli większych szans, a biało-czerwonym tym samym udało się zrewanżować za porażkę w fazie grupowej.

Godzinka z prysznicem?

Reprezentacja Polski siatkarzy do lat 19 mknie przed siebie. Podopieczni Jacka Nawrockiego z problemami weszli w czempionat globu, awansując z grupy dopiero z 4. miejsca. Później było już tylko lepiej. Po tym, jak biało-czerwoni pokonali największą sensację turnieju, Pakistan, to niewiele drużyn realnie mogło im się już postawić. Docierając do półfinałów na Polaków czekała Hiszpania. Obie drużyny spotkały się ze sobą już na etapie fazy grupowej. Wówczas górą był zespół z Półwyspu Iberyjskiego – 3:1. Oznacza to, że biało-czerwonym oprócz awansu do finału, udało się również wziąć odwet za niedawne potknięcie, zwyciężając w świetnym stylu – 3:0.

Sobotni pojedynek od początku przebiegał pod dyktando biało-czerwonych. Polscy kadrowicze dobrze otworzyli spotkanie, a presja wywierana zagrywką na przeciwnikach szybko przerodziła się w prowadzenie – 4:1, 9:5. Od początku ręki w ataku nie zwalniał Maksymilian Łysoń. Świetnie prezentował się również Oskar Trawka, a nie do zdarcia okazał się też duet środkowych Olgierd Skóra i Tymoteusz Lenik. Z czasem rezultat jeszcze bardziej się rozjechał, a zniechęceni do dalszej gry Hiszpanie mogli jedynie rozkładać ręce – 17:10. W końcu sami uznali, że partia jest już nie do odratowania i odpuścili zbierając siły na kolejną odsłonę. Osamotniony na dystansie Cesar Irache Camacho momentami miał do pomocy jedynie Izunna Okafora. Za ciosem poszła natomiast reprezentacja Polski, zwyciężając na otwarcie aż 25:16.

Następców nie brakuje

Drugi set miał być dla hiszpańskich siatkarzy resetem, tak się nie stało, a pogrążona w chaosie drużyna sięgnęła dna. Polacy świetnie spisywali się w obronie, a punkty dokładane blokiem dodatkowo podcinały skrzydła i tak już sfrustrowanym rywalom – 10:4. Na dobre rozkręcił się również Jakub Szczurowski. Irache zaś nawet z pomocą Mario Garci Dominigueza nie był w stanie rozhulać swoich kolegów. Pojedyncze zrywy nic nie dawały, a druga partia także zakończyła się triumfem biało-czerwonych – 25:16.

Postawiona pod ścianą hiszpańska kadra pokusiła się o jeszcze jedno szarpnięcie na finiszu spotkania. Trzeci set w wykonaniu siatkarzy z Półwyspu Iberyjskiego był zdecydowanie najlepszy, jednak różnica i tak była widoczna gołym okiem – 4:2, 8:4. Koncert Polaków trwał dalej i nic nie było w stanie im zagrozić. Punkty zdobywano głównie całymi, długimi seriami – 18:10, a za moment było już po wszystkim – 25:20. Niesamowitą partię rozegrał Maksymilian Łysoń, który tylko w tym fragmencie zdobył aż 16 punktów.

Na finałowych oponentów Polakom przyjdzie jeszcze poczekać. Podopieczni trenera Nawrockiego zmierzą się ze zwycięzcą pary Francja – Iran.

Polska – Hiszpania 3:0

(25:16, 25:16, 25:20)

Składy zespołów

Polska: Szczurowski (12), Łysoń (25), Drąg (2), Skóra (7), Trawka (9), Lenik (5), Steyer (libero) oraz Chrzanowski, Olejniczak (1), Przybyłkowicz

Hiszpania: Canadas (3), Tugores (2), Gomez, Gracia (5), Irache (17), Okafor (5), Barrasa (libero) oraz Dezuttere (2), Rejon (4), Rios, Kunda (2)

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy do lat 19

PlusLiga