Strona główna » Mistrzostwa świata siatkarzy: Polacy wykonali swoje zadanie – kto zabłysnął, a kto rozczarował?

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polacy wykonali swoje zadanie – kto zabłysnął, a kto rozczarował?

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski rozpoczęła walkę o odzyskanie tytułu mistrzostw świata meczem z Rumunią. Pierwsze nerwy widoczne były tylko w pierwszym secie. Wygrana 3:0 oznacza wykonanie zadania. Kto zabłysnął, a kto rozczarował?

Marcin Komenda – 6/10

„Im dalej w mecz, tym lepiej” – tak można określić występ Marcina Komendy przeciwko Rumunii. Początkowo było widać u niego nerwy i problemy we współpracy, zwłaszcza z Bartoszem Kurkiem i Norbertem Huberem. Po zaciętym pierwszym secie puściły i było widać, że dokonuje dobrych wyborów.

Bartosz Kurek 7/10 

Kapitan reprezentacji wraca po kontuzji. Podczas spotkania było zauważalne, że trwa próba odzyskania przez niego meczowego rytmu. Fizycznie prezentował się bardzo dobrze. Trzeba też docenić to, że w trakcie meczu coraz lepiej czuł się, współpracując z Marcinem Komendą.

Wilfredo Leon – 9/10

„He’s a Killer Queen” – można zaśpiewać, parafrazując słowa bardzo znanej piosenki. Wilfredo Leon zanotował w spotkaniu dość ospały początek. Potem jednak pokazał, jak bardzo tęskni za rywalizacją na takim poziomie. Był „killerem” na wysokich i trudnych piłkach tak, jak tego wszyscy oczekują. Drugi set meczu zagrany na 75% skuteczności w ataku tylko potwierdza naszą opinię.

Jakub Kochanowski – 8/10

Jego praca na siatce dała biało-czerwonym możliwość „podczepienia” się pod mecz, pomimo wielu błędów. Bezcenny as kończący pierwszego seta sprawił, że wszyscy na boisku przestali się denerwować.

Kamil Semeniuk – 10/10

Znakomita zmiana polskiego przyjmującego. Semeniuk pod koniec dość nerwowego pierwszego seta pojawił się na boisku. Uspokoił przyjęcie i dodał kilka dobrych kontaktów z piłką w obronie. Pojawił się w kolejnych partiach w dłuższym wymiarze i każdy kontakt z piłką w jego wykonaniu był coraz lepszy.

Tomasz Fornal – 7/10

Widać, że Fornal trochę zmaga się z samym sobą. Również po nim było widać na początku nerwy i problemy w ratowaniu trudnych piłek. Niezmiennie jednak, kiedy przychodzą najważniejsze momenty, wtedy wie, co zrobić na boisku.

Norbert Huber 7/10

Polski środkowy potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby dojść do pełni sił i pełni formy. Niezbyt dobrze rozumie się jeszcze z Marcinem Komendą. Coraz lepiej czuje się na siatce.

Jakub Popiwczak 7/10

Po libero również było widać początkowe nerwy w pierwszym secie. Szybko je opanował i dobrze asekurował kolegów pod siatką.

Kewin Sasak, Jan Firlej, Maksymilian Granieczny, Szymon Jakubiszak i Jakub Nowak przebywali na boisku zbyt krótko, żeby poddać ich ocenie.

Reprezentacja Polski następny mecz rozegra w poniedziałek, 15.09 o godzinie 15:30. Tym razem czeka nas dość egzotyczny przeciwnik – Katar. Zapraszamy serdecznie do śledzenia naszych relacji prosto z Manili.

Zobacz również:
Fortuna do podniesienia z parkietu! Ile mogą zarobić najlepsi na mistrzostwach świata siatkarzy?

PlusLiga