Strona główna » Mistrzostwa świata mężczyzn: Leon, N’Gapeth i wielu innych. Kto podbije czempionat?

Mistrzostwa świata mężczyzn: Leon, N’Gapeth i wielu innych. Kto podbije czempionat?

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Mistrzostwa świata siatkarzy 2025. Już 12 września rozpoczną się zmagania o złoty medal czempionatu. W turnieju wezmą udział 32 zespoły. I choć tegoroczna impreza będzie niestety mniej obfita w wielkie nazwiska, to wciąż możemy liczyć na ich spore grono. Największych gwiazd i idoli światowej siatkówki nie zabraknie. Oto oni!

Mistrzostwa świata siatkarzy po raz pierwszy zawitają do egzotycznej lokalizacji, bowiem odbędą się na Filipinach. Mecze grupowe rozpoczną się już 12 września, a złotych medalistów poznamy 28 września. W turnieju wezmą udział tym razem aż 32 zespoły – aż o osiem więcej, niż w 2022 roku.

Po roku olimpijskim, wielu kluczowych zawodników zdecydowało się na przerwy na podreperowanie zdrowia. Innych niestety, zmusiły do tego kontuzje. Niemniej, szykuje nam się spore grono gwiazd światowej siatkówki w tegorocznym czempionacie. My zebraliśmy te największe nazwiska w jednym artykule, dla przypomnienia z ich osiągnięciami z minionych lat.

Georg Grozer (reprezentacja Niemiec)

W reprezentacji Niemiec gra nieprzerwanie od 2007 roku. Wcześniej zanotował 30 występów w kadrze Węgier, ze względu na swoje pochodzenie. Jednak to za naszą zachodnią granicą stał się legendą. Na mistrzostwach świata wystąpił już dwukrotnie – w 2010 oraz 2014 roku. Za drugim razem sięgnął po historyczny brązowy medal. W swoim dorobku ma także srebro mistrzostw Europy (2017) i złoto Ligi Europejskiej (2009).

Bartosz Kurek (reprezentacja Polski)

fot. PressFocus

Druga legenda na pozycji atakującego. Jeśli liczyć występy na mistrzostwach świata, to Polak jest lepszy od starszego od siebie Niemca. Zagrał bowiem w trzech edycjach – 2010, 2018 i 2022. Zabrakło go podczas imprezy w 2014 roku, kiedy Polska sięgnęła po złoto po czterdziestu latach, ale wrócił z podwójną siłą. Niedawno obchodził swoje 37. urodziny. Jego debiut w reprezentacji Polski osiągnął już pełnoletność, bowiem miał on miejsce w 2007 roku. Bartosz Kurek to dwukrotny mistrz Europy (2009, 2023), zwycięzca Ligi Światowej 2012 i Ligi Narodów 2023 oraz 2025, a także złoty i srebrny medalista mistrzostw świata (2018, 2022). Najcenniejszy krążek dołożył w ubiegłym sezonie podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Darlan Souza (reprezentacja Brazylii)

Jeszcze kilka lat temu w gronie gwiazd wymienialibyśmy jego starszego brata, ale zmiana pokoleniowa jest coraz bardziej widoczna. 23-latek szturmem wdarł się do brazylijskiej kadry w 2022 roku i od tej pory stanowi o jej sile. Jest już brązowym medalistą mistrzostw świata (2022) i Ligi Narodów (2025). Podczas Igrzysk Panamerykańskich 2023 wybrany został na najlepszego atakującego i zagrywającego. W jednym meczu brazylijskiej Superligi w sezonie 2023/2024 zdobył indywidualnie… 48 punktów.

Luciano De Cecco (reprezentacja Argentyny)

Wirtuoz rozegrania, który jest jednym z dwóch największych weteranów tej imprezy. Pamięta on jeszcze czempionat rozgrywany w 2006 roku w Japonii. Ma 37 lat, a w kadrze Albicelestes gra już w sumie 19 lat! Na mistrzostwach globu wystąpił już pięciokrotnie. W ubiegłym sezonie podczas igrzysk olimpijskich miał zaszczyt być chorążym reprezentacji Argentyny. To brązowy medalista olimpijski z Tokio oraz mistrz Ameryki Południowej z 2023 roku.

Antoine Brizard (reprezentacja Francji)

Jedna część duetu sypaczy Trójkolorowych. Na tej pozycji kadra Francji ma ogromny spokój. 31-latek bardzo rozwinął się w ostatnich latach u boku starszego kolegi, choć debiut w reprezentacji zaliczył już w 2015 roku. Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu został wybrany do drużyny marzeń, podobnie jak podczas zeszłorocznej Ligi Narodów. Wówczas odbierał także statuetkę MVP turnieju. Poza dwoma złotymi medalami olimpijskimi, jest także posiadaczem dwóch złotych, srebrnego i brązowego medalu VNL.

Benjamin Toniutti (reprezentacja Francji)

To właśnie od niego Antoine Brizard nabywał doświadczenia. W reprezentacji Francji występuje od 2010 roku. Przez tyle lat, sięgnął z Trójkolorowymi po mistrzostwo Europy w 2015 roku, dwa krążki olimpijskie, a także dwa złote medale Ligi Narodów i Ligi Światowej. W zeszłym roku podczas igrzysk w Paryżu, miał zaszczyt brać udział w sztafecie olimpijskiej. Niósł wówczas znicz z miejscowości Millau do Sete. W sierpniu został także patronem kompleksu sportowego w Pfastatt. W 2020 został mianowany przez CEV rozgrywającym dekady.

Simeon Nikołow (reprezentacja Bułgarii)

Zdecydowanie najmłodszy w stawce, ale śmiało można go już nazwać gwiazdą. Dzięki niemu, reprezentacja Bułgarii staje się coraz groźniejszym rywalem. I choć gra na pozycji rozgrywającego, nikogo nie zdziwi, jeśli w przeciągu kilku lat ją zmieni. W jednym z meczów kadry U20 zdobył… 18 punktów! To ogromny wyczyn na jego pozycji. Ma zaledwie 18 lat, w kadrze seniorskiej zadebiutował w 2023 roku. Zwrócił na siebie uwagę już podczas rozgrywek uniwersyteckich w Long Beach, choć ówczesny trener kadry wypatrzył go jeszcze wcześniej. W 2024 roku został najlepszym rozgrywającym mistrzostw Europy juniorów, podczas których Bułgarzy zdobyli srebro.

Simone Giannelli (reprezentacja Włoch)

Klasa sama w sobie. Niejednokrotnie ratował Włochów swoimi decyzjami z opresji. W kadrze zadebiutował w 2015 roku podczas Ligi Narodów. Jeśli chodzi o mistrzostwa świata, będzie to jego trzecia edycja. 29-latek ma w swoim dorobku każdy kolor medalu mistrzostw Europy, srebro Ligi Narodów 2025 oraz wicemistrzostwo olimpijskie z 2016 roku. Do tegorocznego mundialu przystępuje jako obrońca tytułu oraz najlepszy rozgrywający turnieju finałowego VNL.

Robertlandy Simon (reprezentacja Kuby)

Drugi z weteranów czempionatu, obok Luciano De Cecco. Środkowy brał udział w mistrzostwach świata nawet w 2006 roku. Teraz, gdy ma już 38 lat, zagra na imprezie po raz czwarty. Pamięta największe sukcesy reprezentacji Kuby, którymi niewątpliwie były srebro mistrzostw świata z 2010 roku czy brąz Ligi Światowej w 2005 roku. Jest także bardzo utytułowanym graczem, jeśli chodzi o siatkówkę klubową.

Tobias Krick (reprezentacja Niemiec)

Aktualnie drugi najpopularniejszy siatkarz reprezentacji Niemiec. Choć jeszcze do niedawna myślał o przerwie reprezentacyjnej, to został powołany przez Michała Winiarskiego na mundial. Środkowy zebrał całkiem spore grono fanów w mediach społecznościowych. Jest bardzo aktywny przede wszystkim na TikToku. Z reprezentacją Niemiec zdobył jeden medal – srebro mistrzostw Europy w 2017 roku.

Jan Kozamernik (reprezentacja Słowenii)

29-letni środkowy to jeden z tych graczy, którzy doskonale pamiętają lata świetności reprezentacji Słowenii. Wraz z kadrą sięgał trzykrotnie po wicemistrzostwo Europy (2015, 2019, 2021). W 2023 roku również był przy sukcesie, jakim był brąz tej imprezy. W tegorocznej edycji Ligi Narodów został wybrany na najlepszego środkowego turnieju finałowego.

Jakub Kochanowski (reprezentacja Polski)

„Złote dziecko” polskiej siatkówki z rocznika 1997. Zdobył z kadrą dosłownie każdy możliwy do zdobycia medal, choć w seniorskiej kadrze zadebiutował w 2017 roku. Wcześniej święcił sukcesy w młodzieżówce, gdzie został mistrzem Europy kadetów (2015) i juniorów (2016), a także mistrzem świata juniorów (2017). W seniorskich rozgrywkach po złoto tych imprez sięgał w 2018 i 2023 roku. W poprzednim sezonie był oczywiście współautorem wywalczonego przez Polaków wicemistrzostwa olimpijskiego. Stanął wówczas w gronie drużyny marzeń jako najlepszy środkowy. W tym roku odbierał tę nagrodę oraz statuetkę MVP podczas finałów Ligi Narodów.

Wilfredo Leon (reprezentacja Polski)

Bardzo młodo zadebiutował w reprezentacji narodowej, choć wtedy była to jeszcze kadra Kuby. Miał wówczas zaledwie 14 lat. W biało-czerwonych barwach gra od 2019 roku. Jest rekordzistą wśród zagrywających na turneju Ligi Narodów – w 2021 roku posłał w jednym meczu aż 13 asów serwisowych! Jego koszulka klubowa zawędrowała nawet do papieża Leona XIV. Z reprezentacją Polski zdobył już łącznie cztery (dwa złote, srebrny i brązowy) medale Ligi Narodów, złoto mistrzostw Europy i wicemistrzostwo olimpijskie. W swojej kolekcji nie ma tylko złotego krążka mistrzostw świata.

Earvin N’Gapeth (reprezentacja Francji)

Kontrowersyjny lider reprezentacji Francji. Wraca do gry po kontuzji, a więc w tym sezonie wystąpi na parkiecie po raz pierwszy. W reprezentacji gra już od ponad dekady. Ma wiele medali w swojej kolekcji – zarówno tych klubowych, jak i reprezentacyjnych. To złoty medalista Ligi Narodów 2022, dwukrotny mistrz olimpijski oraz mistrz Europy z 2015 roku. Podczas igrzysk w Paryżu został wybrany MVP turnieju.

Tomasz Fornal (reprezentacja Polski)

Kolejny utalentowany polski siatkarz z rocznika 1997. Poza sportowymi kwestiami, posiada niesamowite zdolności motywacyjne. Bardzo dobrze wykorzystuje popularność, która wzrosła po igrzyskach w Paryżu. Mimo masy medali, wciąż chce wygrywać turnieje. A ma ich naprawdę wiele: srebrny krążek igrzysk olimpijskich, złoto mistrzostw Europy, wicemistrzostwo świata i łącznie pięć medali Ligi Narodów, z czego dwa złote. Ponadto, podobnie jak Jakub Kochanowski – święcił te same sukcesy w kadrze młodzieżowej. W seniorskiej gra od 2018 roku.

Yuki Ishikawa (reprezentacja Japonii)

Bardzo duże wsparcie defensywne w kadrze Japonii. Jest medalistą mistrzostw Azji kadetów oraz dwukrotnym zwycięzcą tej imprezy na szczeblu seniorskim. Z reprezentacją sięgał także po srebro i brąz Ligi Narodów. Święci także duże sukcesy w siatkówce klubowej, a w poprzednim sezonie został MVP Superpucharu Włoch.

Alessandro Michieletto (reprezentacja Włoch)

Rocznik 2001, ale z kadrą seniorską osiągnął już wiele. Był główną postacią mistrzostw świata w 2022 roku, kiedy Włosi zdobywali złoty medal. To także mistrz i wicemistrz Europy (2021, 2023). Wcześniej w kadrach młodzieżowych również sięgał po liczne medale światowych imprez. W zeszłym roku został najlepszym przyjmującym turnieju finałowego Ligi Narodów.

Ricardo Lucarelli (reprezentacja Brazylii)

Jeden z ostatnich aktywnych w kadrze graczy, którzy pamiętają złoto olimpijskie z 2016 roku. 33-latek ma na swoim koncie także złoto i brąz Ligi Narodów (2021, 2025) czy srebro i brąz mistrzostw świata (2014, 2022).

Erik Shoji (reprezentacja USA)

W reprezentacji Stanów Zjednoczonych występuje od 2013 roku. Od kilku lat gra w polskiej PlusLidze. Z reprezentacją USA zdobywał już wiele medali. Między innymi dwa brązowe medale igrzysk olimpijskich (2016, 2024), trzy srebra Ligi Narodów czy brąz mistrzostw świata (2018).

Maique Reis Nascimento (reprezentacja Brazylii)

W kadrze Brazylii gra od 2018 roku, ale w ostatnich miesiącach zaczął jeszcze bardziej imponować swoją grą. Ma na swoim koncie srebro i brąz mistrzostw świata, złoto i brąz Ligi Narodów i złoto Pan American Cup. Trzykrotnie wyróżniany jako najlepszy libero światowych imprez. W 2017 roku podczas mistrzostw świata U21, dwa lata później w Klubowych Mistrzostwach świata oraz w tegorocznej Lidze Narodów.

Zobacz również:

PlusLiga