Faza grupowa mistrzostw świata siatkarzy dobiegła końca. Wystarczyły po trzy mecze, by w drużynach wykreowali się liderzy. Niesamowite zawody rozgrywają przede wszystkim siatkarze z młodszych roczników. Jest jednak jeden wirtuoz rozegrania, który nie ustępuje swojego miejsca innym. Oto najlepsi siatkarze fazy grupowej według statystyk!
Mistrzostwa świata siatkarzy na Filipinach to bez wątpienia najbardziej sensacyjna siatkarska impreza w ostatnich latach. W gronie 1/8 finału zabraknie kilku czołowych ekip Rankingu FIVB. Zagrają za to zespoły, które coraz pewniej pukają do elity.
O tym świadczą między innymi statystyki indywidualne poszczególnych zawodników. W klasyfikacji poszczególnych kategorii nie królują wielkie nazwiska. Pozycje liderów dzierżą przede wszystkim młode talenty lub liderzy ekip, które sprawiły niespodzianki. Tylko na pozycji rozgrywającego znalazł się weteran.
Atakujący:
Aleksandar Nikołow – reprezentacja Bułgarii

Ten siatkarz bez wątpienia będzie stanowił o sile reprezentacji Bułgarii przez długie lata. Ma zaledwie 21 lat, a już błyszczy na parkietach w międzynarodowych rozgrywkach. Lider klasyfikacji atakujących zdobył w tym elemencie 63 punkty. W fazie grupowej każda ekipa rozegrała trzy mecze, co oznacza, że średnio notował ich 21 na mecz. Łącznie podejmował 114 prób, 15 zakończyło się błędem. Skuteczność jego prób również jest wysoka – 55,26%.
Na drugiej pozycji znalazł się Ferre Reggers z Belgii (62 punkty, 56,88% skuteczności), a na trzecim Bryan Bagunas z Filipin (61 punktów, 57,01% skuteczności). 25. miejsce w rankingu zajął Bartosz Kurek z wynikiem 26 punktów i 48,15% skuteczności.
Rozgrywający:
Luciano De Cecco – reprezentacja Argentyny

Nie mogło być inaczej. Wirtuoz rozegrania cieszył oczy kibiców swoją grą przez całą fazę grupową. Rozegrał 272 piłki, aż 137 uznano za perfekcyjne. Popełnił tylko jeden błąd. Więcej piłek rozrzucił od niego tylko fiński rozgrywający, ale De Cecco miał skuteczność 50,37%.
Drugie miejsce przypadło Behnezhadowi Arshia z Iranu (126 perfekcyjnych, 2 błędy), a trzecie zajął Fernando Kreling z Brazylii (115 perfekcyjnych, 1 błąd). Marcin Komenda znalazł się na 23. miejscu z liczbą 64 udanych rozegrań i jednym błędem.
Blokujący:
Petteri Tyynismaa – reprezentacja Finlandii
Miał spory wpływ na awans swojej drużyny do 1/8 finału. W fazie grupowej zatrzymał rywali dwunastokrotnie. Łącznie podjął 62 próby bloku, zanotował w tym 32 wybloki. Średnio zdobywał w tym elemencie cztery punkty na mecz.
Nieźle radzili sobie także Jan Kozamernik ze Słowenii (2. miejsce, 11 bloków) i Pablo Kukartsev z Argentyny (3. miejsce, 10 bloków). Z polskiej ekipy najwyżej znalazł się Tomasz Fornal. Jego sześć „czap” wystarczyło na siódmą pozycję.
Zagrywający:
Michiel Ahyi – reprezentacja Holandii
Atakujący holenderskiej drużyny zdominował klasyfikację. Wykonał łącznie 46 serwisów, popełnił 10 błędów. Z kolei 12 zakończyło się bezpośrednim punktem dla Holandii. Jego skuteczność wyniosła 26,09%.
Kolejne pozycje dzierżą Efe Mandiraci z Turcji (2. miejsce, 10 asów serwisowych) i Fynnian McCarthy z Kanady (3. miejsce, 9 asów serwisowych). W czołowej piątce znalazł się Kamil Semeniuk. On dołożył od siebie 7 punktowych zagrywek, zaliczył trzy błędy, a łącznie serwował 36 razy.
Przyjmujący:
Luka Marttila – reprezentacja Finlandii

Najwięcej skutecznych przyjęć zaliczył reprezentant ze Skandynawii. Łącznie przyjmował 89 piłek, z czego 27 uznano za udane. Popełnił cztery błędy. Jego skuteczność wyniosła 30,34%.
Drugą lokatę dzierży Luciano Palonsky z Argentyny, a trzecie – Ivo Casas z Portugalii. Z Polaków najwyżej sklasyfikowano Jakuba Popiwczaka. Libero zaliczył 13 pozytywnych przyjęć, popełnił dwa błędy. Jego skuteczność to 26,53%.
Broniący:
Gorik Lantsoght – reprezentacja Belgii
Świetne zawody rozgrywa belgijski libero. Podjął się łącznie 53 interwencji w obronie, z czego 33 były udane. Popełnił siedem błędów. Jego efektywność utrzymała się na poziomie 62,26%.
Niewiele mniej obron zaliczył Jenia Grebennikov z Francji. Właściwie to tylko jedną mniej, ale jego skuteczność była niższa – 52,46%. Trzecie miejsce zajął Berkay Bayraktar z Turcji (27 obron, 58,70% skuteczności). Nasz Jakub Popiwczak zajął 15 miejsce z 13 obronami na koncie. Co ciekawe – tyle samo zanotował rozgrywający, Komenda.
Najczęściej punktujący:
Ferre Reggers – reprezentacja Belgii

Jedno z największych odkryć tej imprezy. 22-latek w fazie zasadniczej zdobył łącznie 73 punkty. Średnio na mecz notował ich 24,33. Na tę sumę złożyły się 62 ataki, siedem bloków oraz cztery asy serwisowe.
Wysoko sklasyfikowani zostali też Aleksandar Nikołow z Bułgarii (2. miejsce, 71 punktów) oraz Bryan Bagunas, broniący barw reprezentacji gospodarzy (3. miejsce, 70 punktów). Najwyżej z biało-czerwonych został sklasyfikowany Bartosz Kurek. Nasz atakujący z sumą 32 punktów zajął 25. lokatę.
Zobacz również:
Sędzia tego nie zauważył? Kuriozalna sytuacja w meczu Brazylia – Serbia