Strona główna » Mistrzostwa świata. Kochanowski show! W ćwierćfinale bohaterów nie brakowało

Mistrzostwa świata. Kochanowski show! W ćwierćfinale bohaterów nie brakowało

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski siatkarzy jest już w półfinale mistrzostw świata. W 1/4 finałów biało-czerwoni pokonali Belgów – 3:0. Świetne zawody ma za sobą Jakub Kochanowski. Nie tylko jemu udało się jednak błysnąć. Kto także potwierdza wysoką formę?

Środek na fali

Reprezentacja Polski siatkarzy w środę wywalczyła awans do półfinału mistrzostw świata. W 1/4 finału ekipa Nikoli Grbicia pokonała Turków 3:0. Outsider dotychczas spisywał się znakomicie, zwyciężając w grupie, a następnie pokonując Holendrów. W starciu z biało-czerwoną drużyną Turcja była jednak bezradna. Świetne spotkanie rozegrał Jakub Kochanowski, odpowiedni rytm złapał w końcu Norbert Huber, który we wcześniejszych pojedynkach prezentował się przeciętnie. Bezcenne było lewe skrzydło w składzie – Wilfredo Leon oraz Kamil Semeniuk. Dziś zespół musiał sobie poradzić bez Tomasza Fornala, który musi pauzować. Na sobotę przyjmujący ma być jednak już do dyspozycji serbskiego szkoleniowca. Swoje zrobił również Bartosz Kurek, który przygotował świetną formę na czempionat.

Teraz Polaków czeka spotkanie z Włochami, a wszyscy wskazują ten pojedynek jako przedwczesny finał. Podopieczni Ferdinando De Giorgi’ego prezentują się bardzo dobrze, mimo pojedynczego potknięcia w grupie. W ćwierćfinale udało im się pokonać Belgów bez straty seta. Zespół niezmiennie czai się na obronę tytułu. Trzy lata temu Włosi pokonali w finale czempionatu globu polskich siatkarzy, tym samym przerywając serię dwóch tytułów z rzędu. Stawką półfinałów jest awans do wielkiego finału i gra o złoto. Półfinał z udziałem Polaków i Włochów zaplanowano na sobotę. Mistrzów poznamy już w nadchodzącą niedzielę.

Marcin Komenda – 6/10

Poprawne spotkanie ma za sobą Marcin Komenda. Rozgrywający pewnie poprowadził zespół do wygranej. Nie zabrakło tym razem środka, ale wciąż zasadniczy ciężar gry spoczywał na skrzydłach. Momentami tegorocznej 'jedynce’ brakowało dokładności. 29-latek nie zdobył ani jednego 'oczka’.

Bartosz Kurek – 7/10

Doskonale dalej spisuje się kapitan polskiej kadry. Bartosz Kurek, pomimo wcześniejszych problemów zdrowotnych, przygotował formę na czempionat, błyszcząc na parkietach w każdym meczu. Dziś frontmen atakował 15 razy, kończąc 9 piłek – 60%. Dwa razy jednak został zablokowany przez oponentów. Oprócz tego 37-latek dołożył od siebie jeszcze 1 asa serwisowego.

Wilfredo Leon – 8/10

Zadowolony z siebie może być również Wilfredo Leon. Mistrz Polski rozegrał równe spotkanie, będąc najskuteczniejszym graczem biało-czerwonej ekipy – 13 'oczek’. W ataku przyjmujący skończył 9 na 18 piłek, notując w tym elemencie równie 50%. Do tego udało mu się upolować 1 asa, dokładając 3 punkty blokiem.

Jakub Kochanowski – 9/10

Rewelacją okazał się dziś Jakub Kochanowski. Polski środkowy dał popalić przeciwnikom, z każdym spotkaniem prezentując się coraz lepiej. Dobrze ma się także współpraca popularnego Kochana z Marcinem Komendą, który stawia na doświadczonego środkowego. W starciu z Turkami Kochanowski zdobył 12 punktów. W ataku skończył aż 7 na 8 piłek – skuteczność 88%. Do tego dołożył 3 asy serwisowe i 3 bloki, święcąc sukces.

Kamil Semeniuk – 7/10

Nie do zdarcia jest także Kamil Semeniuk, a więc kadrowy pewniak Nikoli Grbicia. Serb wie, że na 29-latka zawsze może liczyć i tak też było i tym razem. Choć czasami Turkom udawało się podbić piłki atakowane przez przyjmującego, to i tak w decydujących momentach był on niezawodny. W ataku zawodnik włoskiej Perugii skończył 8 na 14 piłek, grając ze skutecznością 57%. W pozostałych elementach Semeniuk nie punktował, lecz warto zaznaczyć, że na zagrywce nie popełnił ani jednego błędu, nie oddając w ten sposób rywalom punktów za bezcen.

Norbert Huber – 7/10

Najlepsze zawody w całym turnieju rozegrał dziś Norbert Huber, który dotychczas nie mógł być z siebie zadowolonym, będąc cieniem samego siebie. Środkowy w ataku skończył 7 na 9 piłek, co przełożyło się na 78% skuteczności. Gracz dołożył od siebie także 1 asa serwisowego i 1 blok. Choć wciąż są rezerwy, to forma Hubera przed decydującymi starciami może cieszyć.

Jakub Popiwczak – 6/10

Bez błysku w starciu z Turkami był Jakub Popiwczak. Popularny Piwko potrzebował wsparcia Maksymiliana Graniecznego, samemu nie zawsze trzymając w ryzach drugą linię. Libero wybronił parę piłek. W przyjęciu zaś spisał się bardzo przeciętnie. Łącznie w całym meczu przyjmował 8 razy, notując zaledwie 25% przyjęcia pozytywnego i 0% przyjęcia perfekcyjnego. Nie tego jednak można było się spodziewać, choć rywalom oddać należy, że ręki na zagrywce nie zwalniali.

*Maksymilian Granieczny,  Kewin Sasak oraz Jan Firlej rozegrali za mało minut, aby właściwie ocenić ich grę

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy 2025

PlusLiga

  • PlusLiga: Cuprum Stilon Gorzów przedstawił sztab. Zmian nie brakuje

    PlusLiga: Cuprum Stilon Gorzów przedstawił sztab. Zmian nie brakuje

  • Cuprum Stilon Gorzów z dużym problemem przed sezonem. Prezes klubu potwierdza

    Cuprum Stilon Gorzów z dużym problemem przed sezonem. Prezes klubu potwierdza

  • Mistrz Polski i ekipa ze Lwowa słabsi w sparingach

    Mistrz Polski i ekipa ze Lwowa słabsi w sparingach