Reprezentacja Polski siatkarzy już w sobotę powalczy o finał mistrzostw świata. Naprzeciwko biało-czerwonych staną Włosi. Będzie to doskonała szansa do rewanżu za poprzedni czempionat globu. Wrażeń z pewnością nie zabraknie, a sobotni mecz 1/2 z udziałem Polaków planowo ma się rozpocząć o 12:30 czasu polskiego.
Szansa na rewanż
Polscy siatkarze pod wodzą Nikoli Grbicia w środę wywalczyli awans do półfinałów mistrzostw świata. Pod wodzą serbskiego szkoleniowca jest to ósmy turniej, w którym biało-czerwoni zagrają o medale. Pod tym względem 52-latek jest bezbłędny, a jego podopieczni stoją przed szansą powrotu na tron świata. W poprzednich mistrzostwach globu Polacy przegrali w finale z Włochami. Teraz jednak mogą się za tę porażkę zrewanżować.
W przypadku dwóch tak klasowych zespołów o jakość można być spokojnym. Spotkanie z pewnością obfitować będzie w emocje, a walka najpewniej toczyć się będzie na żyletki. Po przeciętnej fazie grupowej włoska kadra rozpędziła się na dobre, udowadniając, że obrona tytułu jest w ich zasięgu.
Jest decyzja
Gra biało-czerwonych wyglądała bardzo dobrze już w fazie grupowej. Później Polacy pokonali Kanadyjczyków – 3:1, a awans do strefy medalowej dał im zwycięski pojedynek z Turkami. Outsiderzy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, za to polscy kadrowicze z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. Po trzech całkiem jednostronnych setach z awansu do 1/2 cieszyła się już drużyna Grbicia. Teraz zaczyna się poważne granie, a poprzeczka idzie w górę. W półfinale naprzeciwko Polaków staną bowiem Włosi. Azzurro także mają coś do udowodnienia. W tym sezonie zespół przegrał już z biało-czerwoną ekipą. Na dodatek ostatnie potknięcie miało miejsce w finale Ligi Narodów, gdzie wicemistrzowie olimpijscy triumfowali 3:0. Oba zespoły mają swoje argumenty, a zdaniem Kewina Sasaka, zadecyduje dyspozycja dnia.
– Myślę, że każdy z nas tę fazę uznawał przed turniejem dopiero jako jakieś wyzwanie i teraz zacznie się poważne granie. Cieszy nas to, że dotarliśmy do półfinału oczywiście, ale to co najważniejsze, to dopiero przed nami. Myślę, że bój z Włochami będzie ciężki. Nie ma co ukrywać, Włosi będą chcieli odegrać się za finał Ligi Narodów. Myślę też, że nie mamy się zbytnio czym przejmować. Uważam, że jesteśmy w bardzo dobrej formie, która z meczu na mecz wzrasta. Chłopacy grają fenomenalnie, a my jako cała drużyna także wyglądamy bardzo dobrze – powiedział atakujący.
Spotkanie półfinałowe z udziałem Polaków i Włochów zaplanowano na sobotę – 27 września. Pierwszy gwizdek na wybrzmieć równo o 12:30. Pierwszą półfinałową parę tworzą: czarny koń zawodów – Czesi, oraz zwycięzcy pary Stany Zjednoczone – Bułgaria, których poznamy w czwartkowe popołudnie. To spotkanie rozpocznie się o 8:30 czasu polskiego. Mistrzów świata poznamy dzień później, w niedzielę, a sezon reprezentacyjny ostatecznie dobiegnie końca.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy 2025