Reprezentacja Polski siatkarzy w sobotę pokonała Kanadyjczyków – 3:1, awansując do ćwierćfinałów mistrzostw świata. Teraz na drodze biało-czerwonych stanie Turcja. Czarny koń powalczy o sprawienie kolejnej niespodzianki. Teraz wiadomo już kiedy dokładnie podopieczni Nikoli Grbicia zagrają o strefę medalową.
O krok od półfinału
Biało-czerwoni są już w ćwierćfinale tegorocznych mistrzostw świata! Reprezentacja Polski siatkarzy w sobotę pokonała w 1/8 finałów czempionatu Kanadę. Podopieczni Nikoli Gribicia nie pozostawili na rywalach suchej nitki, zwyciężając 3:1 (25:18, 23:25, 25:20, 25:14). Jedynie w drugim secie siatkarzom z Kraju Klonowego Liścia udało się nawiązać wyrównaną walkę, końcowo przełamując faworytów. W trzech pozostałych partiach rywale nie mieli nic do powiedzenia.
Kolejne świetne spotkanie rozegrał Kamil Semeniuk, który po polskiej stronie siatki zdobył najwięcej punktów. Swoją klasę po raz kolejny potwierdził Bartosz Kurek. Odpowiedni rytm złapał również Wilfredo Leon, który upolował trzy asy serwisowe, wiele dobrego dając drużynie w ataku.
Czarny koń nie śpi
Teraz Polaków czeka kolejne wyzwanie. W ćwierćfinale zagrają z Turkami, którzy walczą o sprawienie kolejnej niespodzianki. Po wyjściu z grupy 'kosztem’ Japończyków zespół odważnie pretenduje do tytułu 'czarnego konia’ turnieju. Faworytami są naturalnie biało-czerwoni, lecz bracia Lagumdzija i spółka z pewnością łatwo skóry nie sprzedadzą.
W meczu 1/8 finałów reprezentantom Turcji udało się pokonać Holendrów – 3:1. Choć drużyna pomarańczowych nie była w optymalnej formie. Dodatkowo Holendrzy musieli sobie radzić bez swojej największej gwiazdy – Nimira, to i tak na papierze byli faworytami. Rywale z Bliskiego Wschodu jednak po raz kolejny udowodnili, że warto na nich stawiać i są gotowi rozpychać się łokciami.
Spotkanie ćwierćfinałowe, którego stawką będzie awans do półfinału, pomiędzy Polską a Turcją odbędzie się w środę – 24 września. Początek zaplanowano na godzinę 14:00. Będzie to drugi mecz tego dnia. Wcześniej o bilet do 1/2 powalczą Włosi z Belgami. Tytułu sprzed trzech lat bronią Włosi, którzy pokonali w finale poprzedniej edycji biało-czerwonych, przerywając serię dwóch mistrzowskich tytułów z rzędu.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw świata siatkarzy 2025
