Po meczu z Rumunia na mistrzostwach świata Polacy mają dzień wolnego. Znaleźli też czas na spotkanie z mediami. Podczas spotkania z mediami trener przyznał, że z problemami zdrowotnymi zmaga się Jan Firlej.
Problemy na Filipinach
Polacy wygrali w pierwszym meczu mistrzostw świata na Filipinach z reprezentacją Rumuni 3:0. Jak się jednak okazuje nie wszyscy są w pełni gotowi do gry, a od początku pobytu w Manilli drobne problemy zdrowotne męczą Polaków.
– Firlej nie trenował dziś rano. Ma lekkie przeziębienie, czasami to trwa jeden dwa dni. Ale nie wiem czy weźmie udział w wieczornym treningu. Fornal miał też problemy żołądkowe przez kilka dni ale już czuje się lepiej. To takie małe rzeczy, które pojawiają się na początku, po przylocie do innego klimatu. Jesteśmy tu tydzień. Tu jest inna pogoda, temperatura, jedzenia. Myślę, że kilka dni i wszyscy się do tego przyzwyczaimy – Tak Nikola Grbić podsumował sytuacje zdrowotną w kadrze podczas media day. Jan Firlej zaprezentował się w meczu z Rumunią , jednak tylko przy okazji podwójnej zmiany. Wtedy wraz z Kewinem Sasakiem zmienili na krótko duet Bartosz Kurek – Marcin Komenda. Sasak zaprezentował się jeszcze na boisku w trzecim secie zdobywając dwa punkty.
Kolejny mecz na horyzoncie
Jan Firlej to jeden z ośmiu zawodników dla których ten mundial jest pierwszym w barwach Polski. Rozgrywający Projektu Warszawa od początku sezonu reprezentacyjnego walczył o miano pierwszego rozgrywającego, gdyż przerwę od kadry zrobił sobie Marcin Janusz i Grzegorz Łomacz. Następnym rywalem Polaków będzie dosyć egzotyczny Katar, który urwał seta Holendrom. Trener Grbić z pewnością będzie chciał testować wszystkich zawodników, jeżeli wszystko będzie szło zgodnie z planem, czyli gładka wygrana. Z Rumunią przegląd kadry był możliwy dopiero od drugiego seta, gdyż Rumuni napsuli Polakom trochę krwi.
Zobacz więcej: Nikola Grbić i szalony plan. Aż osiem debiutów
