Strona główna » Mistrzostwa świata siatkarzy. Reprezentacja Polski osłabiona

Mistrzostwa świata siatkarzy. Reprezentacja Polski osłabiona

Polsat Sport 1

fot. PressFocus

Drugą kolejkę mistrzostw świata na Filipinach zamknie mecz reprezentacji Polski z Katarem. Polacy są bezsprzecznym faworytem tego starcia. Biało-czerwoni do tego spotkania przystąpią w osłabieniu. W składzie prawdopodobnie zabraknie Jana Firleja. – Mamy drobne problemy, natomiast nie należy szukać żadnego usprawiedliwienia. Trzeba wyjść, grać i wygrywać. Po drugiej stronie siatki nie mamy tuzów, żebyśmy musieli się obawiać – skomentował na antenie Polsatu Sport 1 prezes Sebastian Świderski.

Reprezentacja Polski rozpoczęła mistrzostwa świata od zwycięstwa 3:0 nad Rumunią. W drugim pojedynku Polaków czeka starcie z jeszcze bardziej egzotycznym rywalem. W poniedziałek o 15:30 zabrzmi pierwszy gwizdek spotkania z reprezentacją Kataru. Katarczycy na inaugurację urwali seta reprezentacji Holandii.

Problemy zdrowotne nie odpuszczają

Już w niedzielę trener Nikola Grbić przyznał, że w polskiej drużynie są problemy zdrowotne. Przeziębiony był Jan Firlej a problemy żołądkowe dopadły Tomasza Fornala. W czasie przedmeczowego studia na antenie Polsatu Sport 1 o sytuacji zdrowotnej Polaków wypowiedział się prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. – To jest rola sztabu szkoleniowego, żeby te słabe punkty przytuszować. Na pewno są problemy zdrowotne, aklimatyzacyjne wewnątrz drużyny. Wiemy doskonale, że są wirusówki, które po kolei chłopaków dopadają. Nie jesteśmy jedyną reprezentacją, która ma takie problemy. Trzeba z tym walczyć. Z tego co wiem, w poniedziałek jednego z zawodników zabraknie, albo będzie tylko jako czternasty w drużynie – przyznał Sebastian Świderski.

Możliwe, że w meczu z Katarem nieobecny będzie drugi rozgrywający Polskiej kadry Jan Firlej. – To jest Janek, którego dopadła gorączka. Mamy drobne problemy, natomiast nie należy szukać żadnego usprawiedliwienia. Trzeba wyjść, grać i wygrywać. Po drugiej stronie siatki nie mamy tuzów, żebyśmy musieli się obawiać – dodał.

Mimo starań Filipińczycy nie dopięli wszystkiego na ostatni guzik. Niebawem prezes dołączy do reprezentacji i będzie mógł sam przekonać się, jakie warunki przygotowali organizatorzy. – Warunki są takie same dla wszystkich. Oczywiście są jakieś niedociągnięcia. Porozmawiamy może o tym, po zakończeniu turnieju – uciął temat Świderski.

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B mistrzostw świata siatkarzy

PlusLiga