Selekcjoner reprezentacji Holandii Joel Banks podał skład szerokiej kadry na zbliżające się mistrzostwa świata. Na liście zgłoszeń w ekipie Pomarańczowych ponownie znalazło się nazwisko jej największej gwiazdy i jednego z najlepszych atakujących na świecie, Nimira Abdel-Aziza.
Lidze Narodów powiedział pas
Nimir Abdel-Aziz nie wziął udziału w tegorocznej Lidze Narodów. Zabrakło go na liście powołanych na te rozgrywki przez Joela Banksa, obok m.in. Robberta Andringi, Woutera Ter Maata oraz Maartena Van Garderena, którzy zakończyli reprezentacyjne kariery. Atakujący zaś postanowił zrobić sobie przerwę od gry w reprezentacji po intensywnym sezonie ligowym. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że zobaczymy go w ekipie Holandii podczas wrześniowych mistrzostw świata. Znalazł się bowiem w opublikowanym na stronie FIVB szerokim składzie Pomarańczowych na tę imprezę.
Przez PlusLigę do Azji
33-letni atakujący w minionym sezonie był zawodnikiem katarskiego Ar-Rajjan SC, z którym triumfował w Klubowych Mistrzostwach Azji. Zakończył je nie tylko ze złotym medalem na szyi, ale również dwoma wyróżnieniami indywidualnymi. Abdel-Aziz uznany został bowiem najlepszym atakującym oraz MVP rozgrywek. Filar reprezentacji Holandii jest bardzo dobrze znany kibicom nad Wisłą. W sezonie 2014/2015 był bowiem zawodnikiem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Na 25-osobowej liście powołanych przez Joela Banksa na mistrzostwa świata znaleźli się także znani z PlusLigi były zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Twan Wiltenburg oraz do niedawna gracz BOGDANKI LUK Lublin Bennie Tuinstra.
Szeroki skład reprezentacji Holandii na MŚ:
Atakujący: Michiel Ahyi, Silvester Meijs, Nimir Abdel-Aziz, Sjors Tijhuis
Rozgrywający: Wessel Keemink, Joris Berkhout, Markus Held, Kees Merkx
Środkowi: Siebe Korenblek, Cornelis Luuc van Der Ent, Fabian Plak, Jelle Bosma, Twan Wiltenburg, Dion Verweij, Beau Wortelboer
Przyjmujący: Gijs Jorna, Tom Koops, Bennie Tuinstra, Jasper Wijkstra, Yannick Bak, Ramon Martinez Gion, Lukas de Groot
Libero: Jeffrey Klok, Niels Lipke, Ferdinand Van Dijk
Zobacz również:
Duże braki u Francuzów. N’gapeth to nie jedyny skreślony gwiazdor
