Strona główna » Mistrzostwa świata: Nostalgia za 2014? Filipiny robią to dobrze!

Mistrzostwa świata: Nostalgia za 2014? Filipiny robią to dobrze!

inf. własna

fot. volleyballworld.com / wchphilippines2025 – Instagram

Już we wrześniu rozpoczną się 21. mistrzostwa świata. Będą wyjątkowe nie tylko ze względu na nietypową lokalizację. Filipiny naprawdę postarały się o to, by kibice zapamiętali ten turniej jak najlepiej. Organizacja przypomina tą, którą zachwycali się wszyscy na całym świecie ponad dekadę temu.

Mistrzostwa świata zawsze przynoszą wiele emocji. Dla mnie osobiście to druga najważniejsza i najciekawsza impreza w hierarchii. Przed czempionatem globu stawiam tylko igrzyska, głównie z zamiłowania do olimpijskich zmagań.

Można jednak zauważyć, że choć w ostatnich latach turniej obowiązywał czteroletni cykl przygotowań (czyli tyle samo, ile igrzyska), to z jej promocją bywało różnie. A przecież chciałoby się słyszeć o siatkarskim czempionacie chociaż w połowie tyle, co o piłkarskim. Popularności sportów nie ma co porównywać, ale sposób promocji wydarzenia już można.

Organizacja? Robią to dobrze

Filipiny stanęły na wysokości zadania. Mistrzostwa świata odbędą się tam po raz pierwszy w historii. Być może to właśnie ten fakt jest głównym powodem tak starannych działań, ale trzeba przyznać, że robi to wrażenie. Kilka dni temu zaprezentowano oficjalny hymn imprezy „Electrify”. Kiedy ostatnio mieliśmy do czynienia z piosenką promującą mistrzostwa świata siatkarzy? W 2014 roku. Wtedy, kiedy to Polska podjęła się organizacji czempionatu.

Doskonale pamiętam, jaki feedback zebrał Polski Związek Piłki Siatkowej za tamten turniej. Zresztą słusznie, bo o turnieju wiedzieli wszyscy. Telewizja, prasa… po prostu było o tym głośno. Do tego słynny już utwór „Start a fire” od Margaret. Ja do dzisiaj pamiętam cały tekst piosenki i z nostalgią wracam na Youtube’a właśnie do tego kawałka.

2014 vs 2025

Filipińczycy poszli nawet o krok dalej. Stworzyli oficjalne maskotki, promujące wydarzenie. Tego na siatkarskim czempionacie nie było od 2002 roku, kiedy Japonia i Korea Południowa jako organizatorzy mundialu zaprezentowali trzy. Azjaci słyną z wykorzystywania maskotek jako elementów promocji, bo przecież doskonale znany kibicom Puchar Świata niegdyś obfitował w kolorowe stwory będące wizytówką turnieju. Czy będą się one podobać każdemu? Zapewne nie, bo gusta są różne. Natomiast już sam fakt stworzenia czegoś takiego daje pozytywny odbiór, bo widać, że Filipińczykom po prostu się chce!

Wiele można znaleźć podobieństw w kontekście organizacji mistrzostw świata 2014 i 2025. Co cieszy to fakt, że promocja czempionatu dzięki Filipińczykom wygląda bardzo dobrze. Sportowo na pewno również ta impreza przyniesie wiele niespodzianek i emocji. Z niecierpliwością pozostaje czekać na jej start!

Zobacz również:
Mistrzostwa świata siatkarek 2025 – przewodnik kibica

PlusLiga

  • Norwid Częstochowa przedłużył umowę z przyjmującym

    Norwid Częstochowa przedłużył umowę z przyjmującym

  • PlusLiga. Cuprum Stilon Gorzów pomimo plotek dopiął swego

    PlusLiga. Cuprum Stilon Gorzów pomimo plotek dopiął swego