Kolejna polska kadra młodzieżowa zapisuje się złotymi zgłoskami w annałach. Zespół siatkarzy do lat 16 w półfinale mistrzostw Europy przegrał z Włochami – 1:3. Pomimo porażki biało-czerwoni mają jeszcze szanse na medal. O brąz zawalczą z przegranymi pojedynku Francja – Hiszpania.
Seria dobiegła końca
Po znakomitym rajdzie barierą nie do pokonania dla podopiecznych Artura Sierzchuły okazał się półfinał. Reprezentacja Polski do lat 16 przegrała z Włochami – 1:3. Szanse na medal wciąż jednak są, bowiem biało-czerwonych czeka jeszcze bój o brązowy krążek czempionatu Starego Kontynentu. Naprzeciwko Polaków w finale B staną przegrani pojedynku Francja – Hiszpania. Nie był to ofensywnie najlepszy występ młodych kadrowiczów pod względem ofensywny. W bloku udawało im się przejmować inicjatywę, podobnie jak w polu serwisowym.
Już pierwsze minuty spotkania dobitnie pokazały, że o zwycięstwo może być bardzo ciężko. Włoska drużyna natychmiast zaczęła wywierać presję swoją grą, co dało im prowadzenie – 8:6. Biało-czerwoni jednak starali się pozostać w kontakcie, co udało im się przez ponad połowę seta – 15:16. Problemy zaczęły się dopiero w końcówce, gdzie brak przyjęcia i parę błędów przyniosło Polakom zastój. Rozpędzeni Azzurro nie mieli zamiaru zwalniać, pozwalając sobie na coraz więcej – 21:16. Sam finisz zaś należał do jednostronnych, a za moment było już 1:0 dla Włochów – 25:19. Sam Michał Topór niewiele mógł zrobić, brakowało w drużynie jeszcze jednego mocnego charakteru. Na brak frontmenów nie mogła narzekać drużyna przeciwna, w której prym wiódł Frederico Guiotto, czynnie wspierany przez Samuele Filippiego.
Medal wciąż na wyciągnięcie ręki
Druga partia przyniosła wyczekiwane przełamanie i wydawać się mogło, że biało-czerwona machina ruszyła na dobre. Podrażnieni Polacy od początku odważnie zaczęli stawiać na swoim – 8:5. Oprócz Topora, na wysokości zadania stanął Bartos Nowak, choć tak naprawdę każdy z graczy zasłużył na wyróżnienie, dokładając cenną cegiełkę od siebie. Zaskoczeni takim obrotem spraw Włosi nie potrafili zareagować w czas, co kosztowało ich wiele nerwów i niewykorzystanych szans 16:9. Tak duża strata okazała się nie do nadrobienia, a zniesmaczeni wymiarem porażki rywale z w końcu sami odpuścili, szykując się na kolejną partię – 16:25.
W trzecim secie Włochy znów błyszczały. Zespół doskonale wyglądał ofensywie, wykorzystując wszelkie niedociągnięcia biało-czerwonych. Choć początek trzeciej odsłony meczu nie zwiastował takiej katastrofy, to jednak Polakom nie udało się nawiązać wyrównanej gry – 15:16, 16:21. Poza zasięgiem wciąż pozostawał Guiotto, który przy asyście Michele Manginiego dość sprawnie rozdawał karty. Osamotniony Michał Topór nie był zaś odpowiednim remedium na wszelkie zmartwienia. Włochom ponownie udała się ucieczka, która zaprocentowała kolejną wygraną siatkarzy z południa Europy – 19:25. Dość podobnie wyglądała czwarta część meczu, która także padła łupem lepiej dysponowanych przeciwników, tym samym pieczętując ich awans do wielkiego finału imprezy rangi mistrzowskiej – 25:20. Decydujący cios Polakom zadał zaś Jan Woźny posyłając piłkę na aut.
Polska – Włochy 1:3
(19:25, 25:16, 19:25, 20:25)
Składy zespołów
Polska: Surowiec (2), Nowak (7), Więzik (5), Posłuszny (8), Topór (25), Lutoborski (5), Małek (libero) oraz Kołodziej (4), Zenio, Pączek, Woźniak (1)
Włochy: Storini (8), Mangini (9), Filippi (13), Bergognoni (3), Talevi (2), Guiotto (22), Monti (libero) oraz Rizzo (2)
Zobacz również:
Wyniki i terminarz mistrzostw Europy chłopców do lat 16