Strona główna » Reprezentacja Polski dalej w grze! Czwartek rozwieje jedyną niepewności

Reprezentacja Polski dalej w grze! Czwartek rozwieje jedyną niepewności

inf. własna

fot. CEV

Faza grupowa w mistrzostwach Europy siatkarzy do lat 16 pomału dobiega końca. Pewni awansu są już Polacy, Hiszpanie i Francuzi. W drugiej grupie bój o awans trwa dalej, choć faworytem są Włosi. Czwartkowe pojedynki wyłonią ostatniego z półfinalistów, a do rozegrania zostaną już ścisłe finały.

Grupa 1

Na czele pierwszej grupy pozostają wciąż reprezentanci Polski. Biało-czerwoni pozostają niepokonani, a ich seria to 6 wygranych z rzędu. Tym razem łupem faworytów padło spotkanie z Grekami, lecz o wygraną wcale nie było tak łatwo – 3:2 (25:23, 25:17, 21:25, 16:25, 15:12). Dodatkowo mecz został opóźniony, co było spowodowane problemami technicznymi. Niewiele też zabrakło, aby po raz kolejny sprawdziło się stare siatkarskie porzekadło, jednak Polakom udało się zachować czujność i uciec spod topora w tie-breaku. Do wygranej zespół poprowadził Michał Topór, któremu wtórował Filip Lutoborski, Po drugiej stronie siatki najwięcej miał do powiedzenia duet Ioannis Goniotakis Nikolaos Pakachis.

Na drugim miejscu trzymają się Hiszpanie, którzy także zagrają w kolejnej rundzie, choć czeka ich jeszcze pojedynek z Grekami. W środę jednak siatkarze z Półwyspu Iberyskiego nie pozostawili suchej nitki na Łotyszach – 3:0 (25:10, 25:21, 25:20). Pierwszy set całkowicie nominalnym gospodarzom nie poszedł. Później było już lepiej, jednak wciąż wiele brakowało do przełamania. Kolejne świetne zawody ma za sobą Roger Monzo Luengo.

Z pewnej wygranej z niżej notowanym rywalem cieszą się też Rumuni, którzy na przedostatniej prostej pokonali Austriaków – 3:0 (25:21, 25:19, 31:29). Emocje z prawdziwego wrażenia czekały na finiszu spotkania, gdzie zespoły toczyły ze sobą zacięty bój na przewagi. Jeden dobry set Austriaków to jednak za mało, aby myśleć o pokonaniu rumuńskiej kadry. Najwięcej punktów zdobył Alexandru Gabriel Apostu, któremu kroku dotrzymywała para Tudor-Mihail Calciu i Iustin-Stefan Egor.

Pierwsze zwycięstwo udało się odnieść Słoweńcom, którzy nie ulegli presji najsłabszej drużyny w stawce. Po raz kolejny Armeńczycy nie mieli zbyt wielu argumentów po swojej stronie, a spotkanie, poza trzecim setem, należało do wyjątkowo jednostronnych. Ostatecznie górą była Słowenia, wygrywając – 3:0 (25:11, 25:15, 23:25). Drużynę do sukcesu wiodła dwójka Ozbi SlatinsekMika Roskar.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw Europy chłopców do lat 16, grupa 1

Grupa 2

W drugiej grupie bezkonkurencyjni pozostają Francuzi, którzy także nie zaznali jeszcze w turnieju goryczy porażki. Faworytom tym razem nie straszny był pojedynek z Czechami, który udało im się zwieńczyć wysoką wygraną – 3:0 (25:17, 25:18, 25:19). Drużyna przeciwna pomału skradała się z seta na set, lecz wiele brakowało im, aby realnie zagrozić pewnym siebie Trójkolorowym. Francuzi udało się przejąć inicjatywę nie tylko w bloku, ale również w polu serwisowym. Całe show skradł Yanis Marion, który zdobył aż 22 punkty.

O krok od awansu są też Włosi, którzy aby nie musieć nerwowo patrzeć w tabele muszą następny pojedynek po prostu wygrać. W środę Azzurro również czekał wymagający bój z Turkami. Mecz na korzyść Włochów zakończył się dopiero tie-breakiem – 3:2 (28:30, 25:20, 21:25, 25:19, 15:11). Było to wyjątkowo widowiskowe starcie. Po stronie nominalnych gospodarzy karty rozdawało trio – Michele Mangini, Samuele Filippi, Samuele Storini. Po tureckiej stronie siatki reguły dyktował Attila Selim Kose.

Z wygraną dzień udało się zakończyć również Bułgarom, którym bez większego trudu udało się pokonać Węgrów – 3:1 (25:17, 25:13, 16:25, 25:21). Ostatnia siła rozgrywek nie miała nic do powiedzenia, choć i tak brawa należą się za walkę. W tym przypadku urwanie chociaż seta było dobrym rezultatem. Zdecydowanie na drużynę podziałała presja i uczucie bycia pod ścian, co przełożyło się na wysoką wygraną w trzecim secie. Po raz kolejny liderem bułgarskiego zespołu okazał się Krastin Ilov.

Ostatnim środowym zwycięzcą jest reprezentacja Ukrainy, która na przedostatniej prostej pokonała Serbów – 3:0 (25:13, 25:23, 25:13). Pojedynczy zryw w drugiej części meczu i tak nie był imponujący, choć zespół na tym ucierpiał i zmagał się z podciętymi do reszty skrzydłami. Ukraińców do wygranej poprowadziła para Andrii Merkulov oraz Yurii Koval.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz mistrzostw Europy chłopców do lat 16, grupa 2

PlusLiga